O szpitalnym lądowisku dla helikopterów mówi się w mieście od wielu lat. Cała sprawa utkwiła w martwym punkcie, przez brak odpowiedniej działki. W pomoc w jej poszukiwaniu zaangażowały się urząd miasta i starostwo. Teraz pojawiło się zielone światło dla tej inwestycji.
- Nie mamy jeszcze docelowej lokalizacji - wyjaśnia Wiesława Cieplicka, zastępca dyrektora szpitala. - Wytypowaliśmy już jednak trzy konkretne działki, przy czym jedna z nich przy ulicy Jeziorowej nie została zaakceptowana przez Lotnicze Pogotowie Ratunkowe. Rozmowy z właścicielami są bardzo zaawansowane i mamy nadzieję, że w najbliższym czasie uda nam się osiągnąć porozumienie.
Mieszkańcy miasta często mają okazję obserwować helikoptery lądujące w różnych miejscach, choćby w okolicach pomnika Chrystusa Króla.
- I po co nam drogie lądowisko? - zastanawia się pani Anna. - Rozumiem, że szpital musi się rozwijać. Wolałabym jednak, żeby te pieniądze przeznaczono na leczenie pacjentów albo zakup drogich leków. Na miejscu dyrekcji raz jeszcze rozważyłabym tę sprawę.
Podobnego zdania jest Jakub Szulc: - Szpital nie ma na co pieniędzy wydawać? Przecież helikoptery sanitarne i tak lądują w miejscu zdarzenia.
Jedynie Barbara Wrzesień jest odmiennego zdania: - Bardzo się dziwię tym wszystkim głosom krytycznym. Trudno mi sobie wyobrazić funkcjonowanie nowoczesnego szpitala bez nowoczesnego lądowiska. To również od niego zależy, czy uda nam się uratować ciężko chorych.
Wiesława Cieplicka rozwiewa wszelkie wątpliwości: - Nie mamy wyjścia. W myśl listopadowego rozporządzania ministra zdrowia wszystkie szpitale, które mają w swojej strukturze oddziały ratunkowe, muszą dysponować własnym lądowiskiem. Ostatecznie należy je dostosować do 1 stycznia 2014r.
Karetka dojedzie szybko
Lądowisko musi być całodobowe, oświetlone, z utwardzoną nawierzchnią i drogą dojazdową. Ważna jest również odległość miejsca lądowania helikoptera od okolicznych drzew i budynków. Nie bez znaczenia pozostaje również odległość lądowiska od szpitala. Musi ono znajdować się w takiej odległości, aby czas dojazdu karetki nie przekroczył pięciu minut.
- Czyli lądowisko będzie dopiero za dwa lata? - dopytujemy.
- Nie. Helikoptery będą lądować już od 1 stycznia 2012 roku.
I do tego czasu działka pod lądowisko musi być przygotowana. Teren kształtem ma przypominać utwardzony kwadrat o wymiarach 25 m na 25 m. Dodatkowo w środku znajdzie się wybetonowany, mniejszy kwadrat o wielkości 15 m na 15 m.
A jaki będzie koszt tej inwestycji? Okazuje się, że na tym etapie trudno jeszcze mówić o pieniądzach.
Czytaj też: Zielona Góra. Rozpoczyna się budowa lądowiska na dachu szpitala
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
