Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Święty Jan przypłynął do wiernych

Aleksandra Gajewska-Ruc
Aleksandra Gajewska-Ruc
Amelia, Jakub, Martyna, Marcel i Oliwia świetnie się bawili podczas festynu.
Amelia, Jakub, Martyna, Marcel i Oliwia świetnie się bawili podczas festynu. Aleksandra Gajewska-Ruc
Popowo. Mieszkańcy w tradycyjny sposób uczcili święto patrona swojej parafii. Była procesja, wspólne śpiewanie i wesoła zabawa na festynie.

Czerwcowe święto jest niezwykle ważne dla mieszkańców Popowa. Urodziny Św. Jana Chrzciciela, patrona miejscowej świątyni, są dla nich doskonałą atrakcją do wspólnego świętowania.

Tegoroczne uroczystości rozpoczęła piątkowa msza święta, po której procesja złożona z wiernych przemaszerowała wokół położonego w centralnej części wsi stawu.

Później był słodki poczęstunek i występy zaproszonych zespołów, a także miejscowych dzieci, które miały okazję zaprezentować swoje talenty. - Zaśpiewałam psalm, było bardzo uroczyście, podobało mi się - mówi Oliwia Świątkowska.

W sobotę na mieszkańców wsi czekały kolejne atrakcje przygotowane przez członków rady kościelnej, rady sołeckiej oraz strażaków z OSP.

Był rodzinny festyn przy wesołej muzyce, podczas którego nie zabrakło atrakcji dla najmłodszych oraz ich rodziców i dziadków. - Jest super, wesoła zabawa i fajna atmosfera. A już niedługo, gdy się ściemni, przybycie Św. Jana - opowiadały Amelia Kaźmierczak i Martyna Marianowska nie mogąc się doczekać kulminacyjnego punktu wieczoru - inscenizacji ze Św. Janem w roli głównej.

Po zmroku, patron parafii, którego odgrywał jeden z mieszkańców, Radosław Dawidowicz, w asyście strażaków przepłynął łodzią przez staw. Na brzegu powitali go parafianie wspólnie śpiewający „Barkę”. Jan Chrzciciel przywitał się z zebranymi, którzy chętnie robili sobie zdjęcia ze świętym.

- To już dziewiąty raz, gdy organizujemy święto Św. Jana. W 2008 r. po remoncie naszego kościoła, ksiądz proboszcz chciał w wyjątkowy sposób podziękować sponsorowi. Wpadł na pomysł zorganizowania takiej właśnie imprezy. Wszystkim się spodobało i noc Św. Jana stała się dla nas tradycją. To jedno z ważniejszych wydarzeń wśród naszej społeczności lokalnej - mówi Aneta Świątkowska i już zaprasza wszystkich na kolejne widowisko, które na pewno odbędzie się w Popowie za rok.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska