Szansa dla parków

Kamila Lechocka mieszka w Gubinie od urodzenia. Dziewczyna uwielbia spacery po mieście. Szczególnie po jego najciekawszych rejonach. Jednym z nich jest Park Mickiewicza. Tam można często ją spotkać na przechadzce z psem. Na jednej z nich Kamila zwróciła uwagę na niepokojącą rzecz.

Niewykorzystane możliwości
- Zdarza się, że w parku są śmieci - mówi młoda gubinianka. - To piękne miejsce. Ale nie miałabym nic przeciwko temu, żeby było jeszcze ładniejsze.

Podobnego zdania są także i inni mieszkańcy. Chcieliby, żeby Gubin stał się miastem zielonym i zadbanym. Urokliwych miejsc na pewno nie brakuje. Nie tak dawno pisaliśmy o reaktywacji świetności placu Chrobrego. Przy tej okazji dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu wspomniał także o konieczności rozwoju Parku Mickiewicza. - To wciąż miejsce niewykorzystanych możliwości. Jedno z wielu, które mamy w mieście - uważa Andrzej Nowak.

Jak się okazuje jest szansa, że wszystkie te miejsca, także Park Mickiewicza, wypięknieją. A wszystko dzięki projektowi pod nazwą I Europejski Region Kulturalno-Ogrodowy. Przewiduje on zagospodarowanie 20 parków w zachodniej części województwa.

Szansa dla miasta

PROJEKT MIĘDZYNARODOWY

I Europejski Region Kulturalno-Ogrodowy obejmuje zagospodarowanie 20 parków. W projekcie uczestniczą następujące miasta: Guben, Gubin, Lubsko, Brody, Forst i Neuzelle

- To dla nas duża szansa. Mamy sporo terenów zielonych, na których mogłoby przybyć drzewek. Stałyby się one jeszcze atrakcyjniejsze - mówi burmistrz Bartłomiej Bartczak. I podaje przykład niemieckiej miejscowości Gera, gdzie powstały piękne tereny zielone. - Skoro tam można, to dlaczego nie u nas? W projekcie jest m.in. Wyspa Teatralna, którą musimy rozwijać. Niemcy po swojej stronie budują tarasy, kładkę. Nie możemy zostawać w tyle. Idea obejmuje także Park Mickiewicza, w którym można by dołożyć trochę drzewek i inaczej go zagospodarować. Chcemy teraz pozyskać na ten cel fundusze bezpośrednio z komisji europejskiej. Nie będzie łatwo. Ale warto - dodaje Bartczak.

Burmistrz zapewnił też, że na bieżąco będzie informował służby odpowiedzialne za sprzątanie terenów zielonych o pojawiającym się bałaganie.