To już pewne! Przez najbliższe miesiące nie rozpocznie się przebudowa ul. Kostrzyńskiej. Miała ją wykonać firma Balzo-la. To ona wygrała przetarg. Z powodu odwołań konkurentów nie mogła jednak podpisać umowy z miastem. A z każdym dniem skracał się dla niej czas na zrobienie prac. Ten jest bowiem na razie nieprzekraczalny: do 31 grudnia 2018 r. Balzola poprosiła więc miasto, by wydłużyło termin zakończenia robót. Miasto zaczęło się o to starać w ministerstwie infrastruktury i budownictwa oraz w urzędzie marszałkowskim. Do dziś zgody jednak nie uzyskało.
- Wykonawca zadania zdecydował, iż ze względu na inne zobowiązania nie może dłużej czekać i jest zmuszony zrezygnować - przekazała we wtorek 24 października Marta Liberkowska z wydziału promocji i informacji magistratu.
Rezygnacja Balzoli to ogromny kłopot dla miasta, które już zdążyło nawet zawiesić kursowanie tramwajów. Dlaczego? Jeśli miasto uzyska zgodę na przedłużenie terminu do 30 czerwca 2019, to i tak straci trzy miesiące na weryfikację drugiej oferty z przetargu. To pod warunkiem zgody nowej firmy na podjęcie inwestycji. Jeśli ona tego nie zrobi, miasto straci kolejne miesiące. I 26,2 mln zł!
Przeczytaj też:Autobus nie tramwaj, więc torowisko zniszczyć musi
Zobacz rownież: Magazyn Informacyjny Gazety Lubuskiej:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?