Nietypowa akcja kostrzyńskich strażaków miała miejsce w środę, 4 maja, na ul. Chopina w Kostrzynie nad Odrą. Na jednej z ulicznych latarni siedział... szop pracz. Po pomoc zadzwonili zaniepokojeni mieszańcy. Ich zdaniem zwierzę nie było w stanie zejść o własnych siłach.
Szop zszedł o własnych siłach
Sytucja miała miejsce około godziny ósmej rano. Na miejsce wysłano dwa zastępy strażaków, w tym wóz z podnośnikiem hydraulicznym. Trzeba było zamknąć drogę. Gdy jednak strażacy zaczęli rozkładać sprzęt, szop jakby nigdy nic... zszedł z lampy. - On tam sobie smacznie spał - mówi jeden ze świadków zdarzenia. Świadków było sporo, bo takie sytuacje nie zdarzają się często.
Mamy tu po drugiej stronie drogi las, różne zwierzaki do nas przychodzą. Sarny, dziki, szopy też się zdarzają - słyszymy od jednego z mieszkańców ul. Chopina.
iPolitycznie - Jeśli KE nas nie posłucha, będziemy żądać rekompensat
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?