Ludwik Wittchen z Pszczewa zginął 17 kwietnia 1940 r. w obozie w Oranienburgu. Został zakatowany przez hitlerowskich oprawców. Dziś odsłonięto poświęconą mu tablicę, wmurowaną w ścianę starostwa w Międzyrzeczu.
- Niech ta tablica będzie świadectwem krwi, przelanej za Polskę przez ojca i innych działaczy Związku Polaków w Niemczech Rodło - mówił wzruszony Aleksander Wittchen, syn L. Wittchena.
Kim był L. Wittchen? Przed Traktatem Wersalskim walczył o przyłączenie Pszczewa i okolic do odrodzonego po 123 latach zaborów państwa polskiego. Mimo tego aliancka komisja zdecydowała o przyłączeniu prawie całego powiatu międzyrzeckiego - razem z Pszczewem i Międzyrzeczem -do Niemiec. Polsko-niemiecką granicę wytyczono zaledwie kilka kilometrów na wschód od Pszczewa.
W okresie międzywojennym L. Wittchen był radnym w Pszczewie, w latach 1929-34 jako jedyny Polak zasiadał w sejmiku powiatowym w Międzyrzeczu. Dostał się tam głosami Polaków z Dąbrówki Wielkopolskiej i okolic.Był członkiem zarządu banku ludowego, który wspierał polskich rolników i rzemieślników. Jesienią 1939 r. został aresztowany przez Niemców, którzy zamordowali go 17 kwietnia 1940 r. w obozie koncentracyjnym w Oranienburgu. Jego rodzina została wysiedlona.
- Był jednym z najwybitniejszych mieszkańców Pszczewa i Ziemi Międzyrzeckiej w minionym wieku - mówi wiceprzewodniczący rady powiatu Jarosław Szałata, który przez sześć lat zabiegał o uhonorowanie pamięci L. Wittchena.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?