Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tajemnicze i niezwykłe miejsca w naszych lasach: Takie nasze Bieszczady

Leszek Kalinowski 68 324 88 74 [email protected]
PRZYSTROJNIAK JURTINAManiola jurtina zwany także przystrojniakiem jurtina, to bardzo aktywny motyl, który lata zarówno w blasku słońca jak i w pochmurne dni. Lot ma powolny, trzepotliwy. Często siada na kwiatach by odpocząć. Wierzch skrzydeł samca jest ciemnobrunatny, samicy z szeroką, żółtobrązową przepaską zewnętrzną. Na przednim skrzydle w okolicy wierzchołka występuje u obu płci identyczne czarne oczko z białą źrenicą. Spód skrzydła tylnego z jaśniejszą, szeroką przepaską w zewnętrznej części skrzydła.
PRZYSTROJNIAK JURTINAManiola jurtina zwany także przystrojniakiem jurtina, to bardzo aktywny motyl, który lata zarówno w blasku słońca jak i w pochmurne dni. Lot ma powolny, trzepotliwy. Często siada na kwiatach by odpocząć. Wierzch skrzydeł samca jest ciemnobrunatny, samicy z szeroką, żółtobrązową przepaską zewnętrzną. Na przednim skrzydle w okolicy wierzchołka występuje u obu płci identyczne czarne oczko z białą źrenicą. Spód skrzydła tylnego z jaśniejszą, szeroką przepaską w zewnętrznej części skrzydła.
To istny raj dla wędkarzy, miłośników pieszej i rowerowej turystyki. Cisza, spokój, czyste powietrze. I pełno niespodzianek. Bo czyż można się spodziewać, że ni stąd ni zowąd wyrastają nam… lubuskie Bieszczady?

W nadleśnictwie Bytnica miejsc do łowienia ryb, pływania czy rowerowych wędrówek nie brakuje. Nie ma tu hoteli, wielu ośrodków wypoczynkowych czy pensjonatów. Za to wiele osobliwości przyrody i święty spokój tak potrzebny mieszczuchom.
- Dla mnie największym zaskoczeniem było to, że jedziemy sobie, jedziemy, wszędzie płasko, aż tu nagle poczułam się jak w górach. Toż to Bieszczady - krzyknęłam na widok wspaniałych wzniesień i wąwozów - opowiada Teresa Kamińska z Zielonej Góry, która zwiedza region na rowerze i dzieli się wrażeniami z pobytu w Grażyńskim Parku Krajobrazowym. Ewie i Tadeuszowi Borowczakom park kojarzy się z innym miejscem - wyspą Wolin, na której wzniesień i jezior także nie brakuje.

By się przekonać, czym zachwyca tak najmniejszy w województwie park krajobrazowy, udajemy się do jego siedziby w miejscowości Zawisze. W małym domku na ścianie - wypchany orzeł bielik. Znalazła go pod gniazdem Magda Wasielewska. Ptak zginął w walce z drugim orłem. Dostał od niego cios pazurem. Prosto w głowę. By móc go spreparować, potrzebna była zgoda ministra ochrony środowiska. Dziś bielik jest jednym z esksponatów pomocnych podczas pogadanek. Jednak najlepsze zajęcia są w terenie, podczas których można na żywo dostrzec ptaka, będącego symbolem naszego państwa, ale i GPK.
Starszy specjalista GPK Hieronim Wasilewski zaprasza na wycieczkę. Podkreśla, że nie ma obowiązku zgłaszania się do nich. Ale wiele osób tak robi, chcąc by specjaliści podpowiedzieli im, gdzie najlepiej się udać, by zrobić zdjęcia ciekawej zwierzynie czy roślinom.

- Tu nie trzeba chodzić wyznaczonymi szlakami, ale jak się chce. Można też zbierać jagody, których jest pełno czy grzyby - podkreśla drugi nasz przewodnik, specjalista GPK Ryszard Orzechowski. - Wiele osób jest tym zaskoczonych, bo wydaje się im, że w parku krajobrazowym obowiązuje powszechny zakaz.
Pokonujemy zabytkową aleję dębową. Tuż obok przebiegają zające, sarny… Na razie jest płasko. Ale niebawem pojawiają się wzniesienia i wąwozy. Najwyższe góra ma 117 m n.p.m. Pas o szerokości 2-3 km i długości 12,5 km nazywany jest skansenem rzeźby polodowcowej. W rynnie Gryżyny znajduje się 11 polodowcowych jezior oraz 12 stawów rybnych. Uroku krajobrazowi dodaje ponad 150 źródeł.

Park kryje wiele niespodzianek. Choćby goździki sine, które teraz kwitną i występują tylko w 10 stanowiskach w Polsce. Można wymieniać też wiele rodzajów storczyków. Nie tylko orła można tu zauważyć, ale i kanię rudą, jastrzębia krogulca, sokoła, pliszki górskie, perkozy dwuczube, zimorodki.
- W buczynach występuje u nas muchałówka mała, ptak mniejszy od wróbla, waży ok. 10 gramów, a wędruje daleko. Na zimowiska leci nie do Afryki, lecz Pakistanu, Indii - 6 tys. km - opowiadają nasi przewodnicy. - W parku jest 110 gatunków ptaków. Tu także spotkać można żółwia błotnego i 30-kilogramowe karpie. Są bobry i wydry. W lasach nie brakuje dzików, jeleni, lisów czy norek amerykańskich...
My kierujemy się do Grabiny, mijając jezioro Grabińskie, inaczej zwane Kąpielowe.
Zatrzymujemy się przy dębie i jodłach we wsi. H. Wasilewski odgarnia gałęzie. - Wczoraj tu były - mówi z przejęciem i szuka dalej. - Ooo, jest! - woła nas pokazując jelonka rogacza. Cykl rozwojowy tego owada trwa od czterech do sześciu lat. Na przełomie maja i czerwca dojrzały samiec wychodzi… Jest barwy ciemnobrązowej. Osiąga nawet 6 cm długości - bez żuwaczek, które są mocno rozwinięte i przypominają poroże jelenia. Nic więc dziwnego, że ten jeden z największych chrząszczy w Polsce dostał taką nazwę.
We wsi oglądamy też odnowiony zabytkowy, szachulcowy kościółek oraz XVIII-wieczny pałac, w którym obecnie znajduje się pensjonat. Zabudowania dworu otacza rozległy park.

Wracamy jednak na naszą trasę wędrówki, zatrzymując się dłużej przy rzece Wielkim Stawie.
- Stawy hodowlane to własność prywatna - informuje H. Wasilewski. - Nawet część drogi przebiegającej przez park… Nieopodal przewodnik prowadzi nas w miejsce, gdzie rośnie
listera jajowata - uboga krewne tropikalnych orchidei. Storczyk jest pod ścisłą ochroną. Do dalszej obserwacji potrzebujemy lornetki.
- Tu mamy kanię rudą, a troszkę wyżej orła bielika - instruuje H. Wasilewski. - W tym roku orzeł przeniósł się w miejsce, gdzie był sześć lat temu.
Na stawie Małż widzimy przepiękne grzybienie białe, potocznie zwane wodnymi liliami. R. Orzechowski bierze siatkę na motyle, które tu fruwają.
- W tym parku zanotowano 56 gatunków motyli dziennych, w tym 40 w ciągu ostatniego roku - wylicza - W tym czasie zauważono także 32 gatunki ważek.

Cały park to 2.755 ha powierzchni, z czego 87 proc. porastają lasy. Można też zwiedzić Grażynę. I dowiedzieć się, np. że była w niej huta szkła… Na przedwojennych widokówkach widać, że życie kwitło, a turyści przybywali tu bardzo licznie. Dziś gości nie ma aż tak wielu, za to ci, którzy się pojawiają, są bardzo zainteresowani przyrodą. Przyjeżdżają z Włoch, Hiszpanii, Niemiec, a także Rosji. Wiedzą po co i gdzie. To prawdziwi pasjonaci. Z roku na rok przybywa też Polaków, którzy chcą, by powiedzenie ,,Cudze chwalicie, swego nie znacie", przestało być aktualne. Studenci z Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu odbywają w GPK praktyki. - W najbliższym czasie przyjadą do nas botanicy z Niemiec. A potem zapowiedział się tu Zielonogórski Uniwersytet Trzeciego Wieku - cieszy się H. Wasilewski. - Mam nadzieję, że wyjadą stąd zadowoleni i swoimi opowieściami będą zachęcać innych do odwiedzenia tego unikatowego miejsca na Ziemi.

Kwatery w leśniczówkach i gospodarstwo rybackie

PRZYSTROJNIAK JURTINA
Maniola jurtina zwany także przystrojniakiem jurtina, to bardzo aktywny motyl, który lata zarówno w blasku słońca jak i w pochmurne dni. Lot ma powolny, trzepotliwy. Często siada na kwiatach by odpocząć. Wierzch skrzydeł samca jest ciemnobrunatny, samicy z szeroką, żółtobrązową przepaską zewnętrzną. Na przednim skrzydle w okolicy wierzchołka występuje u obu płci identyczne czarne oczko z białą źrenicą. Spód skrzydła tylnego z jaśniejszą, szeroką przepaską w zewnętrznej części skrzydła.

Jeśli ktoś zupełnie chce się oderwać od zgiełku dnia codziennego i zaszyć się gdzieś w lesie, może takie miejsca znaleźć w gminie Bytnica np. w leśniczówce Lasiczyn. Osada położona jest 15 km od Krosna i 1,5 km od Budachowa. Leży przy tzw. Starym Lesie - powierzchniowym pomnikiem przyrody o średniej wieku drzew 300 lat. Najstarszy dąb ma tu 550 lat. W gminie są też dwa gospodarstwa z kwaterami w leśniczówkach: Smolary (nadleśnictwo Bytnica) oraz Pliszka (nadleśnictwo Krosno Odrzańskie). Miłośników wędkarstwa z pewnością zainteresuje Gospodarstwo Rybackie Forelle Pliszka (pole namiotowe, ryby wędzone, miejsce do grillowania - 18 ha stawów).

Gryżyna i Grabin zapraszają

Odpoczywając w Grażyńskim Parku Krajobrazowym nie sposób nie odwiedzić Grażyny i miejscowości Grabin. W pierwszej z nich jest sklep, bar i coraz więcej gospodarstw agroturystycznych. W XVII w znajdowała się w niej kolonia ariańska, w XVIII-XIX w. była własnością Piotra Birona, a następnie jego córki Pauliny. Warto obejrzeć zbudowany przez mieszkańców kościół. Grabin może pochwalić zabytkową świątynią pw. Jana Chrzciciela, zbudowaną w roku 1776. Pola szachulcowej konstrukcji wypełnione są cegłami. Wewnątrz znajdują się rzeźby z ok. 1500 roku przedstawiające Św. Małgorzatę, Św. Jana Ewangelistę, Św. Piotra i Św. Pawła oraz pochodząca z XV stulecia misa chrzcielna.

Nocleg w pałacu lub na ranczu

Ciekawostką jest też gospodarstwo agroturystyczne rodziny Aulichów. Komfortowy dom wakacyjny powstał na bazie ponad stuletniej konstrukcji drewnianej. Obiekt zbudowany jest wyłącznie z naturalnych materiałów. Na dachu zamontowane są solary. Dom cieszy się dużą popularnością, więc sąsiedni obiekt jest rozbudowywany, by zapewnić gościom jeszcze więcej atrakcji. Popularne jest też Ranczo Henryka Kasowskiego, gdzie można nauczyć się jeździć konno. Niedawno natomiast wybudowano Dom Pod Dębami, który także oferuje wypoczynek w komfortowych warunkach. Noclegi można znaleźć także w gospodarstwie agroturystycznym U Reni w Strudze.

Imprezy, na które ściąga cały region

Gmina słynie z organizowanych plenerowych imprez, na które zjeżdżają się setki osób z całego regionu. Na początku lata - w trzecią sobotę czerwca - odbywa się Budachowskich Festiwal Ruskich Pierogów, podczas którego serwowanych ich jest co najmniej 25 tysięcy sztuk, prezentują się lokalni artyści, a wieczorem gwiazda muzyki pop. W trzecią sobotę września natomiast organizowane jest Święto Pieczonego Ziemniaka. Tym razem jest okazja do skosztowania przeróżnych potraw ziemniaczanych, w tym słynnej już Kartoflanki - Dobrosułowianki. Poza tym odbywają się wieczory z pochodniami, festyny i koncerty z różnych okazji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska