Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tajfun pod kluczem. W Głogowie zamknęli cztery sklepy z dopalaczami

Dorota Nyk 76 835 81 11 [email protected]
Na budce z dopalaczami w centrum miasta wczoraj były dwie grube kłódki, a na drzwiach naklejone plomby.
Na budce z dopalaczami w centrum miasta wczoraj były dwie grube kłódki, a na drzwiach naklejone plomby. fot. Dorota Nyk
W sobotę inspektorzy sanitarni zamknęli cztery punkty w Głogowie, w których sprzedawano tzw. dopalacze, i jeden w Polkowicach. To była ogólnopolska akcja zainicjowana przez głównego inspektora sanitarnego.

Zobacz też: ** Tajfun - zobacz, jak działa najgroźniejszy z dopalaczy (wideo)
Dzisiaj dwie mocne kłódki wiszą na okratowanych drzwiach do budki z
dopalaczami** na tyłach pl. Tysiąclecia. Drzwi są zaklejone plombami.

- Widziałam, że w sobotę przyszły tu dwie panie i policjant. Następnego dnia sklep był już zamknięty - powiedziała nam ekspedientka z pobliskiego sklepu.

- W Głogowie skontrolowaliśmy cztery sklepy. We wszystkich były sprzedawane dopalacze i wszystkie zamknęliśmy - powiedziała nam Irena Czerwińska, powiatowy inspektor sanitarny w Głogowie. - Zrealizowaliśmy decyzję głównego inspektora sanitarnego, który zobowiązał nas, żeby zamknąć wszystkie punkty sprzedaży preparatu o nazwie "Tajfun" lub jemu podobne. Mają być one wycofane z obrotu, a sklepy je sprzedające mają zaprzestać działalności. W trakcie kontroli pobrałyśmy próbki preparatów, sporządziłyśmy protokoły i zamknęłyśmy sklepy.

Zobacz też: ** Dopalacze zabiły 23-latkę. Kobieta zażyła 6 tabletek masakratora **

W Lubinie, Głogowie i Polkowicach zamknięto w sumie 9 sklepów. W całej Polsce w akcji wzięło udział kilkuset inspektorów sanitarnych wspieranych przez prawie 3.000 policjantów.

Wkroczyli jednocześnie do prawie 1.000 sklepów i hurtowni z dopalaczami, działających na terenie całego kraju. Na Dolnym Śląsku w realizacji dotyczącej około 70 punktów udział wzięło ponad180 funkcjonariuszy policji.

Zobacz też: ** Sklepy z dopalaczami znikną raz na zawsze. Premier idzie na wojnę z handlarzami **

Jak nam powiedziała Magdalena Mieszkowska, rzeczniczka wojewódzkiego inspektora sanitarnego we Wrocławiu, na Dolnym Śląsku w sumie skontrolowano 68 punktów z dopalaczami. Spośród nich 52 zostały zamknięte.
- Głownie te, które miały w sprzedaży preparat o nazwie "Tajfun" - powiedziała.

Wreszcie mogą odetchnąć głogowianie, którzy zgłaszali nam, że takie sklepy są nie tylko zagrożeniem dla młodzieży, ale i dla innych osób. Wieczorami gromadziły się pod nimi grupki młodzieży. Niebezpiecznie było koło nich przejść.

Zobacz też: ** Alkohol, narkotyki, dopalacze, czyli gorączka sobotniej nocy **

Można powiedzieć, że my w gazecie walkę z dopalaczami rozpoczęliśmy już ponad rok temu. Niestety - skuteczną dopiero teraz, kiedy są już śmiertelne ofiary. Wtedy próbowali z dopalaczami walczyć najpierw urzędnicy skarbowi - bez skutku. Potem także prokuratura oraz urzędnicy ze starostwa powiatowego.

Pierwszy sklep z dopalaczami powstał w Głogowie na Starym Mieście, ale po naszych licznych artykułach został zlikwidowany. Potem jednak pojawiły się kolejne. Co do tego, że dopalacze są szkodliwe, od początku nie było żadnych wątpliwości. Jednak ich sprzedaż była dotychczas legalna, gdyż żaden ze środków używanych do ich produkcji nie był zabroniony przez polskie prawo.

Zobacz też: ** Gorzów to królestwo dopalaczy! **

Ponadto są one sprzedawane z etykietkami informującymi o tym, że nie nadają się do spożycia przez ludzi i służą jedynie jako materiały kolekcjonerskie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska