5/13
Kozy w Llandudno, Walia...

Kozy w Llandudno, Walia

Choć koza nie wydaje się egzotycznym zwierzęciem, widok harcującego stada w centrum miasta do codziennych nie należy. Zdarzało się już wcześniej, że kozy kaszmirskie zapuszczały się do Llandudno z pobliskiego wzgórza Wielkia Orma, jednak działo się to zwykle w trakcie złej pogody.

Przez ograniczenia związane z koronawirusem, ciekawskie kozy postanowiły spędzić w mieście znacznie więcej czasu niż zazwyczaj, zjadając przy okazji przydomowe rabatki.

Radna miasta Carol Marubbi uważa, że to brak ludzi był czynnikiem, który przyciągnął zwierzęta.



6/13
Żółwie oliwkowe w stanie Orissa, Indie...

Żółwie oliwkowe w stanie Orissa, Indie

W dniach 14–21 marca 2020 w Indiach w stanie Orissa 407 194 żółwi oliwkowych złożyło jaja na jednej z plaż w morskim sanktuarium. Sam fakt pojawienia się żółwi nie jest niczym dziwnym, jednak zdumiewać może ich liczba.

W 2016 r. The Guardian donosił, że na plaży pojawiło się 150 000 samich, z których każda złożyła po ok. 120 jaj. W 2020 żółwi przybyło aż czterokrotnie więcej.

Żółwie pojawiają się nie tylko na indyjskich, ale także na brazylijskich plażach.

The Guardian donosi, że na plaży w brazylijskim mieście Paulista wylęgło się około 97 żółwi szylkretowych - gatunku zagrożonego wyginięciem. Zdjęcia uwieczniające niezwykły moment zostały zrobione przez urzędników państwowych.



7/13
Różowe Meduzy na Palawanie, Filipiny...

Różowe Meduzy na Palawanie, Filipiny

Filipińska wyspa Palawan była jednym z popularniejszych miejsc wybieranych przez turystów odwiedzających te rejony. Dziś, z powodu pandemii, plaże Palawanu świecą pustkami. Co innego, jeśli chodzi o przybrzeżną wodę - tam pojawiły się tysiące różowych meduz, nie widzianych tak blisko plaży od lat!

Portal "Fly4free.pl", wyjaśnia, że największe zagęszczenie meduz, zwanych po angielsku "tomato jellyfish", można zaobserwować w jednym z najpopularniejszych turystycznych ośrodków na Filipinach - El Nido.

8/13
Słonie w prowincji Yunnan, Chiny...

Słonie w prowincji Yunnan, Chiny

Drugim viralowym postem, zaraz po nieprawdziwym newsie o obecności delfinów w Wenecji, był ten o pijanych słoniach, które pojawiły się w chińskiej prowincji Yunnan.

Jak głosi opis posta: Podczas gdy ludzie pozostają w izolacji, grupa 14 słoni włamała się do wioski w prowincji Yunan w poszukiwaniu kukurydzy i innego jedzenia. W końcu słonie wypiły 30 kg wina kukurydzianego i upiły się tak bardzo, że zasnęły w pobliskim ogródku herbacianym.

Rewelacje zdementowały chińskie media. Otóż obecność słoni w prowincji Yunnan nie jest nietypowa, jednak te które się tam ostatnio pojawiły nie upiły się, ani nawet nie są słoniami z załączonych zdjęć. Nie wiadomo kto i kiedy wykonał zdjęcia pijanych słoni, dlatego też nie można uznawać ich za dowód na powrót natury w rejony zawłaszczone przez człowieka.



Kontynuuj przeglądanie galerii
WsteczDalej

Polecamy

Mateusz Kieliszkowski zapisał się w księdze rekordów Guinnessa!

Mateusz Kieliszkowski zapisał się w księdze rekordów Guinnessa!

Premiery gier w maju to spore zaskoczenie. Dlaczego? Sprawdź

Premiery gier w maju to spore zaskoczenie. Dlaczego? Sprawdź

Prawie 400 lubuskich drużyn w Pucharze Tymbarku. Najlepsi zagrają w majowym finale

Prawie 400 lubuskich drużyn w Pucharze Tymbarku. Najlepsi zagrają w majowym finale

Zobacz również

Dziś winnice wyglądają jak po apokalipsie. Czy jest szansa na pomoc?

Dziś winnice wyglądają jak po apokalipsie. Czy jest szansa na pomoc?

Milky Way czyli karmiące piersią zielonogórzanki na wspólnym zdjęciu

Milky Way czyli karmiące piersią zielonogórzanki na wspólnym zdjęciu