Takiej Wigilii w Tulczynie, gdzie rozgrywa się akcja telenoweli "Plebania", jeszcze nie było!

Powód? Zgodnie z decyzją biskupa (Igor Przegrodzki), jeszcze przed Bożym Narodzeniem duchowny przeprowadzi się do nowej placówki w Hrubielowie.

- To będą chyba jedne z najsmutniejszych świąt, jakie w swoim długim duszpasterstwie przeżył mój bohater - zauważa Matuszak. - Zaczyna się nowy rozdział w jego życiu. Zresztą jest świadomy, że nie ma wyjścia - musi wypełnić wolę swojego przełożonego.

Nieobecność proboszcza Antoniego da się we znaki także mieszkańcom Tulczyna. Szczególnie Józefinie (Katarzyna Łaniewska), która przez długie lata służyła u Wójtowicza jako gosposia.
- Mimo że w dużej mierze jej myśli będą absorbowały przedświąteczne porządki oraz przygotowania, nie pozbędzie się smutku i żalu spowodowanych rozłąką z księdzem - tłumaczy Łaniewska.

Spora gromadka przy wieczerzy

Na Wigilii na plebanii w Tulczynie - jak co roku - pojawi się najbliższa rodzina Józefiny i przyjaciele. - Przy wieczerzy spotka się spora gromadka. Przybędą moja serialowa córka Basia (Sylwia Wysocka) z mężem (Wojciech Dąbrowski), Zbigniew (Stanisław Górka) ze swoją nową partnerką Wandą (Katarzyna Skarżanka) - wylicza Łaniewska.

- Obecni będą także siostra proboszcza Krystyna (Bernadeta Machała) z córką Kasią (Weronika Parys), daleka krewna Józefiny z Syberii Wala (Dorota Nowakowska) z mężem (Marek Frąckowiak) i adoptowanym synem (Patryk Matwiejczuk) - dodaje Łaniewska. - Chłopak, mimo że niewidomy, jest bardzo utalentowany. Umili wspólne biesiadowanie grą na pianinie. Mimo magicznej aury świąt i radości, że przy wigilii spotkało się tyle osób, moja bohaterka nie będzie szczęśliwa. W końcu w tym tak pięknym dniu zabraknie najważniejszej osoby.

Ksiądz Antoni Król (Marcin Janos Krawczyk), który na prośbę Wójtowicza przejął funkcję proboszcza w jego parafii, zajmie miejsce starego duchownego przy stole. Podczas wigilijnej kolacji będzie jednak wyjątkowo milczący i zamyślony.

- Pewnie dlatego, że też głęboko przeżywa wyjazd księdza Antoniego - przypuszcza Krawczyk. - Poza tym podejrzewam, że będzie czuł się nieswojo w nowej roli. Niespodziewanie spadła na niego duża odpowiedzialność.

Apetyczne dania na zamówienie

W rodzinnej atmosferze biesiadnicy będą zajadali się wigilijnymi smakołykami. - Jak na tradycjonalistkę przystało, Józefina przygotuje potrawy, które zwykle jada się podczas wieczerzy. Będą śledzie, karp smażony, ryba w galarecie, sałatka jarzynowa, kapusta z grochem, kutia. Nie zabraknie pierogów i uszek z czerwonym barszczem - opowiada serialowa Józefina. - Amatorzy słodkiego zaspokoją apetyt pysznymi domowymi wypiekami.

Dużo kontrowersji wywołają pierogi z mięsem, które przyniesie Jola (Agnieszka Suchora). Idąc z duchem nowoczesności i zgodnie z najnowszymi ustaleniami Kościoła, postanowi wprowadzić niewielkie zmiany na plebanii. Nie spodoba się to Józefinie.

Wszystkie potrawy, które pojawią się na wigilijnym stole w serialu, przygotowała na zamówienie firma gastronomiczna. - Czasami sporządzamy je same - opowiada scenografka Anna Gąsiorowska. - Teraz mamy za dużo innych zajęć na planie i za mało czasu na gotowanie. Ewentualnie podrasowujemy jedzenie, aby wyglądało apetycznie. Po zakończeniu zdjęć potrawami ochoczo zajmuje się ekipa. Chyba że są tak wykonane, że nie nadają się do jedzenia.

Co ciekawe, wygląd świąt w dużej mierze ustalają scenarzyści. - Z ich pomysłu, a naszego wykonania powstaje efekt widoczny na ekranie - tłumaczy Gąsiorowska. - Niezmiennie staramy się zachować tradycyjny charakter. Bazujemy na własnych doświadczeniach, często sami aktorzy podsuwają nam różne własne rozwiązania.