Wiele osób podziwia spokój autorów filmu, którzy stanęli niemal oko w oko z dzikim drapieżnikiem. W komentarzach można też wyczytać, że było to nieodpowiedzialne zachowanie - turyści kręcili film z niedźwiedziem, a tuż obok słychać dzieci.
Udało nam się porozmawiać z autorami filmu. Okazuje się, że od dawna chodzą po górach na rodzinnym Podhalu i w USA, gdzie przez kilka lat mieszkali. Wiedzą, że najważniejsze w takich sytuacjach to nie panikować i zachować spokój. Niedźwiedzia spotkali podczas wycieczki już pięć razy: zarówno brunatnego w Polsce, jak i baribala w USA.
- Ktoś powie, że mogliśmy się powoli oddalać, ale w tej sytuacji nie mogliśmy tak postąpić - mówią członkowie rodziny, która spotkała niedźwiedzia. - On odciął nas od zejścia w dół, a byliśmy na stromym podejściu do Jaskini Mroźnej i tam nie mogliśmy iść tyłem, bo od niedźwiedzia nie można się odwracać.
Jak pokazuje zachowanie samego zwierzęcia, zachowanie ludzi było poprawne, skoro nie poczuł zagrożenia z ich strony.
Do zdarzenia doszło tuż obok Jaskini Mroźnej. Dlaczego obecnie to jedno z najpopularniejszych miejsc w Tatrach? Przeczytaj poniżej:
- Nieistniejące już tatrzańskie schroniska. Słyszeliście o nich?
- Koronawirus w Polsce [DANE, MAPY, WYKRESY]
- Parking pod Babia Górą w prokuraturze. Powstał nielegalnie
- Drożyzna nad morzem? Na Podhalu obiad zjesz za 15 zł
- Przyrodnicy uratowali przed utonięciem 500 susłów
- Urokliwe miejsca w Tatrach, gdzie nie będzie dzikich tłumów
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?