Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Te polkowiczanki reklamowały akcję profilaktyczną z bilboardów

Jan Walczak, [email protected]
Katarzyna Wójcik i jej mama Izabela promują kampanię "Chronię życie przed rakiem”. Można je zobaczyć na bilbordach, które stoją w Polkowicach.
Katarzyna Wójcik i jej mama Izabela promują kampanię "Chronię życie przed rakiem”. Można je zobaczyć na bilbordach, które stoją w Polkowicach. fot. Jan Walczak
Z bilboardów ustawionych w mieście uśmiechają się polkowiczanki. Tablice promują kampanię "Chronię życie przed rakiem". W sesji zdjęciowej wzięły udział mama z córką, a także cztery amazonki.

Izabela Wójcik i jej córka Kasia nie zastanawiały się długo, czy wesprzeć akcję profilaktyczną, organizowaną przez Polkowickie Centrum Usług Zdrowotnych.

- Trzeci rok z rzędu w mieście namawia się kobiety, by wykonywały regularnie cytologię i badanie mammograficzne. Nastolatki są szczepione przeciwko wirusowi, wywołującemu raka szyjki macicy - opowiada I. Wójcik. - Kampania ma w tym roku zachęcić również matki tych dziewcząt do przyjścia na badanie. Dlatego na bilbordzie jestem ja i córka - dodaje.

Pani Iza od ponad 20 lat pracuje jako pielęgniarka. Kasia to gimnazjalistka. Podczas tegorocznej akcji "Chronię życie przed rakiem" dziewczyna została zaszczepiona przeciwko wirusowi HPV, podobnie jak 217 innych nastolatek. Nieodpłatnie, na koszt gminy. - W szkole, wraz kilkoma koleżankami, jestem ambasadorką programu. Opowiadam o profilaktyce. Mówię, o tym, że warto się badać. Nawet chłopcy chętnie słuchają - mówi.

Amazonek jest 17

Na bilbordach w mieście oprócz mamy i córki można zobaczyć także cztery polkowickie amazonki. Kobiety po mastektomii zapewniają, że na nowo uczą się żyć i przełamują się, by mówić o kłopotach zdrowotnych.

- To, co mamy, jest dla nas teraz cenniejsze. Zbyt późno się zbadałyśmy, nie zdążyłyśmy przed rakiem - opowiada Bożena Kłosek, emerytowana nauczycielka muzyki. - Teraz zmagamy się z chorobą, ale i żyjemy pełnią życia. Chcemy zachęcić polkowiczanki do regularnych badań: mammografii i cytologii. Jeśli nie chcą zrobić ich dla siebie, niech pomyślą o swoich rodzinach - dodaje.

By nie było za późno

Ilona Janowicz przez wiele lat obsługiwała suwnicę. Odkryła guzka. Przeszła zabieg mastektomii. - To był szok. Było bardzo ciężko, ale mąż mnie wspierał - opowiada. - Teraz, gdy ktoś rozpoznaje mnie w sklepie, czy na basenie, jako tę, która jest na bilbordzie, namawiam do badań. Mówię: nie czekaj, bo może być za późno!

Na wielkiej reklamie sfotografowała się z panią Bożeną. - Sesja fotograficzna była dla nas wielkim przeżyciem. Dostałyśmy masę zdjęć od fotografa, to będzie dla nas pamiątka.

Inna polkowicka amazonka Józefa Macyszyn również jest zadowolona z tego, jak wyszła na fotografii. - Przeżyłam trudne chwile. Teraz nie myślę o zmartwieniach, bo urodził się niedawno mój wnuk - opowiada. - On jest najważniejszy - dodaje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska