Teatr to moje miejsce!

Filigranowa blondynka Julia Dajworska na teatralnej scenie to prawdziwy wulkan energii. Przykuwa uwagę widzów. Głosem wyraża wszystkie, nawet najbardziej subtelne emocje.
- Najchętniej recytuję prozę. Sama szukam fragmentów utworów, które mnie zainspirują. Czasem pomaga mi moja wychowawczyni Beata Bełz albo rodzice - opowiada Julka.

Zacięcie do aktorstwa dziewczynka odziedziczyła po swoim tacie Wiesławie. - Od najmłodszych lat razem czytaliśmy, recytowaliśmy, śpiewaliśmy. Artystyczne zdolności ma także moja starsza siostra Aleksandra, to ona namówiła mnie do udziału w konkursach recytatorskich - mówi dziewczynka.

Ostatni wielki sukces Jul-ki to zajęcie trzeciego miejsca w konkursie recytatorskim w Świebodzinie. Zmierzyła się w nim nie tylko z uczniami podstawówek, ale także z gimnazjalistami. - Na konkurs przygotowałam fragment powieści Stefana Żeromskiego pt. „Syzyfowe prace”. Trochę się stresowałam. Trema zawsze mi towarzyszy przed występem, z czasem jest jednak coraz mniejsza - wyjaśnia Julka.

Dziewczynka ma swoją własną metodę nauki. Dzięki niej bardzo szybko zapamiętuje nawet bardzo długie i skomplikowane teksty.
- Tworzę własną melodię do fragmentów zdań, których muszę się nauczyć. To mi znaczenie ułatwia pracę - zdradza.
Julka należy także do sekcji teatralnej, prowadzonej w ośrodku kultury przez instruktor Izabelę Spławską. Właśnie pracują nad sztuką Malina Prześlugi „Dziób w dziób”. To zabawna historia niosąca ze sobą głębsze przesłanie. Opowieść o inności i tolerancji. Premiera zaplanowana jest już na wiosnę.

- Przygotowuję się także do występu w jasełkach. Zawsze byłam Maryją, w tym roku przypadła mi do zagrania postać Diabła. Cieszę się, że będę mogła sprawdzić się w zupełnie innej roli - dodaje Julia. Ma swoich ulubionych aktorów, których karierę bacznie śledzi. To m.in. Maciek Musiał, Shailene Woodley, Theo James.

Dziewczynka przyznaje, że jej wielkim marzeniem jest zostać w przyszłości zawodową aktorką. - Jeszcze dużo czasu przede mną. Czuję jednak, że moje miejsce jest właśnie na teatralnej scenie - dodaje.