Mszy przewodniczył kardynał Stanisław Dziwisz, który przypomniał, że w czasach komunizmu Zbigniew Wassermann był zaangażowany w życie duszpasterstwa prawników. - Prawy człowiek, głęboko wierzący, dla którego dekalog był normą życia i postępowania. Stajemy przed trumną posła i adwokata, męża i ojca rodziny, który od lat swoje siły i zdolności oddawał ojczyźnie - mówił metropolita krakowski.
Oprócz rodziny i przyjaciół, wśród gości pojawili się przedstawiciele władz Krakowa, rektor UJ prof. Karol Musioł, parlamentarzyści oraz przedstawiciele PiS - Beata Kempa, Marek Kuchciński i Antoni Macierewicz.
- Halinko, Twój mąż ucałowałby teraz twoje ręce, w podziękowaniu za to, jak wychowaliście swoje dzieci - zwróciła się do żony Zbigniewa Wassermanna Beata Kempa. - Wasze córki pojechały do Rosji po ciało ojca, zabrały ze sobą różaniec, włożyły go do trumny, by miał przy sobie to, czemu był wierny do końca życia - dodała, kończąc przemówienie.
W Bazylice Mariackiej, przy trumnie tragicznie zmarłego posła, stanęły poczty sztandarowe wielu organizacji, wojska, policji i innych służb mundurowych, a przed świątynią zgromadzili się mieszkańcy Krakowa, którzy chcieli uczestniczyć w jego ostatniej drodze.
Odczytano także list Jarosława Kaczyńskiego. - Jego konsekwencja, a zarazem wiedza, budziły autorytet i jednocześnie brutalne ataki. Przyjmował je z wielkim spokojem i łagodnością - tak o zmarłym pośle napisał prezes PiS.
Po mszy, kondukt żałobny objechał Rynek Główny i skierował się w stronę Bielan, gdzie na cmentarzu parafialnym przy ul. Orlej, o godz. 15 nastąpiło złożenie ciała do grobu.
Sprawujący obowiązki prezydenta Bronisław Komorowski odznaczył pośmiertnie Zbigniewa Wassermanna Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski. Wyróżnienie złożono na ręce rodziny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
