Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tomek i Nicki myślą o derbach (wideo)

Robert Gorbat 95 722 69 37 [email protected]
Tomasz Gollob (z lewej) i Nicki Pedersen zapowiedzieli, że w ligowych meczach będzie ich interesowało wyłącznie zwycięstwo Caelum Stali
Tomasz Gollob (z lewej) i Nicki Pedersen zapowiedzieli, że w ligowych meczach będzie ich interesowało wyłącznie zwycięstwo Caelum Stali fot. Kazimierz Ligocki
- Nie będziemy walczyć o pozycję lidera drużyny, lecz o jak największą liczbę punktów. Przede wszystkim w meczach z Zieloną Górą! - obiecał gorzowskim kibicom Tomasz Gollob.

Galeria Askana zatrzęsła się w piątkowy wieczór od braw i ostrych rytmów. Ponad pół tysiąca sympatyków Caelum Stali przywitało w swojej drużynie dwóch nowych zawodników: Nickiego Pedersena i Tomasza Gapińskiego. Towarzyszyli im Tomasz Gollob i David Ruud, którzy spędzą przy Śląskiej kolejny sezon.

Kibice czekali na gwiazdy ,,Staleczki'' już ponad godzinę przed rozpoczęciem gali. Rozgrzewały ich gorące rytmy, a potem znakomicie tańczące dziewczyny z wrocławskiej grupy ,,Cheerleaders''. W końcu przy mikrofonie pojawił się prezes klubu Władysław Komarnicki. - Nie wyszło nam w minionym sezonie, więc nabraliśmy pokory - powiedział. - Ale dziś mówię wam jedno: mamy taką drużynę, że warto biec po karnety. Sprzedaliśmy ich już ponad trzy tysiące i wkrótce mogą się skończyć!

Fani żółto-niebieskich byli w znakomitym nastroju, bo ,,Latający Duńczyk'' związał się z ich klubem dwuletnią umową. Pozostali zawodnicy podpisali roczne kontrakty. Korespondencyjnie - za pomocą faksów - uczynili to kilka dni wcześniej Matej Zagar i junior Simon Gustafsson. Ekipę uzupełnia grupa miejscowych juniorów.

Bohaterowie wieczoru prezentowali się publiczności według tego samego schematu: na scenę wyprowadzały ich dwie piękne dziewczyny, potem prowadzący imprezę Sandra Rakiej i Jacek Dreczka zadawali nadesłane przez internautów pytania, a na koniec pojawiał się prezes z prezentem w postaci klubowego szalika. W ten sposób jako pierwsi zostali zaprezentowani trenerzy Czesław Czernicki i Piotr Paluch, a następnie czterej żużlowcy. ,,Gapa'' na sucho poćwiczył pozycję przed startem, zaś Gollob i Pedersen padli sobie w objęcia. - Każdy z nas ma w sobie coś drapieżnego, ale nie wtedy, gdy idzie o interes drużyny - zapewnił ,,Chudy''. - Nie będziemy walczyć o pozycję lidera zespołu, lecz o jak największą liczbę punktów. Przede wszystkim w meczach z Zieloną Górą!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska