Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tragedia pod Świebodzinem. Kierowca bmw uciekając policji rozbił trzy auta. Jedna osoba zginęła, dwie są ranne (wideo, zdjęcia)

(pij)
Rozbity for mondeo, którego kierowca zginął, sfotografowany przez naszego Czytelnika pod komisariatem policji.
Rozbity for mondeo, którego kierowca zginął, sfotografowany przez naszego Czytelnika pod komisariatem policji. fot. Czytelnik
Terenowe bmw gnało w kierunku Poznania uciekając przed policyjnym radiowozem. Pod Wityniem uderzyło w skodę octavię, daewoo lanosa i forda mondeo. Jedna osoba zginęła, dwie są ranne. Kierowcy terenówki nic się nie stało.

[galeria_glowna]

Rozbity for mondeo, którego kierowca zginął, sfotografowany przez naszego Czytelnika pod komisariatem policji.
Rozbity for mondeo, którego kierowca zginął, sfotografowany przez naszego Czytelnika pod komisariatem policji. fot. Czytelnik

Rozbity for mondeo, którego kierowca zginął, sfotografowany przez naszego Czytelnika pod komisariatem policji.
(fot. fot. Czytelnik)

Bmw dostrzegł patrol drogówki w sobotę około godz. 20.40. Auto pędziło, kierowca wyprzedzał przecinając linie ciągłe na drodze. Policjanci dali sygnały do zatrzymania się kierowcy bmw. Ten jednak je zignorował i zaczął uciekać.

Terenówka gnała w kierunku Poznania krajową "dwójką" pod Świebodzinem. Radiowóz jechał za bmw. Na prostej pod Wityniem kierowca bmw wyprzedzał ciąg samochodów. Wtedy doszło do tragedii. Terenówka uderzyła w skodę octavię, daewoo lanosa i forda modeno. Lanos i ford zostały bardzo mocno rozbite.

Kiedy nadjechała pomoc kierowca forda był nieprzytomny. Nie dawał żadnych oznak życia. Na miejscu był reanimowany przez strażaków oraz ekipę pogotowia ratunkowego. Kierowca mondeo został przewieziony do szpitala. Niestety mimo wysiłków lekarzy nie udało się go uratować. Mężczyzna zmarł w szpitalu.

Do szpitala przewieziono również kierowcę i pasażera lanosa. Osobom jadącym skodą nic się nie stało. Tak samo jak kierowcy bmw. Kiedy lekarze walczyli o życie kierowcy forda, kierowca BMW spokojnie siedział w radiowozie. Pytany dlaczego uciekał odpowiedział, że nie wie co się stało. - Nic nie pamiętam - mówił.

Jeszcze nie jest pewne jak doszło do tragedii. Wiadomo, że sprawcą jest uciekający kierowca bmw. Świadkowie opowiadają, że najpierw spychał skodę. - Jechał na trzeciego prosto na tira, wybrał śmierć innych osób zaczynając spychać skodę - mówił jeden z kierowców, który widział część zdarzenia. Potem uderzył w forda i lanosa. Siła uderzenia była ogromna. Kawałki samochodów były rozrzucone po trasie i poboczach. Na asfalcie leżały popękane klocki hamulcowe i felgi. Dokładny przebieg zdarzenia ustali jednak policyjne dochodzenie.

Kierowca bmw, z miejscowości pod Poznaniem, został zatrzymany przez policję. Jest trzeźwy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska