Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tragiczny pożar domu w Ośnie Lubuskim. Jedna osoba zmarła, dwie doznały poważnych poparzeń

sn
W nocy we wtorek 4 lipca doszło do pożaru w domu jednorodzinnym przy ulicy Grunwaldzkiej w Ośnie Lubuskim.
W nocy we wtorek 4 lipca doszło do pożaru w domu jednorodzinnym przy ulicy Grunwaldzkiej w Ośnie Lubuskim. KP PSP Słubice
Dramat rozegrał się nocą we wtorek, 4 lipca w Ośnie Lubuskim (powiat słubicki). Po godzinie 2.00 strażacy zostali wezwani do pożaru domu jednorodzinnego znajdującego się na ulicy Grunwaldzkiej. Wskutek zdarzenia, śmierć poniosła jedna osoba, a dwie zostały poważnie ranne.

Do pożaru doszło w domu jednorodzinnym jednopiętrowym z użytkowym poddaszem. O tym, że w nieruchomości pojawił się ogień, straż poinformował jeden z mieszkańców Ośna Lubuskiego, a nie sami domownicy. Mężczyzna zgłaszający podał służbom orientacyjną lokalizację, komunikował, że widzi słup dymu.

Na miejsce zadysponowano osiem zastępów strażaków - było to pięć zastępów PSP i trzy zastępy OSP.

Jak podaje bryg. Michał Borowy, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Słubicach, od momentu wpłynięcia zgłoszenia, a podjęcia działań gaśniczych nie minęło wiele czasu, a pożar został szybko opanowany. Niestety - był on tragiczny w skutkach.

Dwie osoby same się ewakuowały. Jedna nie zdołała...

Gdy strażacy przyjechali na miejsce, trzy osoby znajdowały się już przed budynkiem. Nie określiły one od razu, że ktoś jeszcze jest w domu. Początkowo mówiły, że nikogo nie ma, później stwierdziły, że być może faktycznie, na poddaszu znajduje się jeszcze mężczyzna.

Dostęp do miejsca, w którym on się znajdował był jednak bardzo utrudniony.

- Pożarem objęte było pomieszczenie i drewniane schodki, które prowadziły na poddasze. Tam właśnie znajdował się mężczyzna. Wejście do tego miejsca było bardzo utrudnione. Schody były znacząco wypalone, niektórych stopni w ogóle nie było - relacjonuje nam bryg. Michał Borowy.

Mężczyznę ewakuowano na zewnątrz. - Był nieprzytomny, nie wykazywał oznak funkcji życiowych. Strażacy podjęli próby jego resuscytacji, działania te kontynuowali wraz z zespołem pogotowia, ale nie przyniosły one efektów - dodaje oficer prasowy KP PSP w Słubicach.

Jak udało nam się ustalić, dwie osoby, które same ewakuowały się z domu, doznały dość poważnych obrażeń. Natomiast jedna z nich odmówiła przetransportowania do szpitala, pomimo licznych próśb i namów ze stron wszystkich służb: policjantów, strażaków oraz medyków. Na hospitalizację zgodził się natomiast drugi ranny - był to mężczyzna w średnim wieku.

PRZECZYTAJ TEŻ:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Czy warto kupować dzisiaj mieszkanie?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska