Trzech kandydatów na fotel burmistrza Świebodzina

Czy do wspomnianej trójki, może dołączyć jeszcze ktoś? Raczej chyba nie. Wczoraj rozmawialiśmy z przedstawicielem Komitetu Wyborczego Forum Społeczne Gracjanem Wremblem. Jednoznacznie nie określił on czy wystartuje do walki o fotel burmistrza.

- Poważnie się nad tym zastanawiam, ale decyzję podejmę w środę. Na razie pewne jest, że będą rywalizował o fotel radnego powiatu świebodzińskiego - usłyszeliśmy.

Pewne jest natomiast, że PiS, po licznych rozmowach z potencjalnymi kandydatami, ostatecznie postawiło na Krzysztofa Warcholika.
- My szanujemy Bekisza jako burmistrza, ale atmosferę Świebodzina trzeba odświeżyć - powiedział nam poseł Jerzy Materna. - Dodatkowo z burmistrzem Bekiszem różnimy się programami. Dlatego zdecydowaliśmy się na własnego kandydata.

Sam Krzysztof Warcholik powiedział nam wczoraj: - Jestem mieszkańcem Świebodzina, tu mieszkam i pracuję. Mam 32 lata. Przed czterema laty walczyłem o mandat radnego powiatowego, ale się nie udało. Teraz startuję z ramienia PiS. Przed laty uprawiałem m.in. lekkoatletykę a obecnie jestem obserwatorem piłkarskim na poziomie III ligi.

Co chciałby osiągnąć? - Moim celem jest, by Świebodzin był miastem przyjaznym, szczególnie dla młodych ludzi. Obecnie tak nie jest, w powszechnym odczuciu jest tu zbyt drogo, zarówno jeśli chodzi o codzienne utrzymanie, jak też np. sprawę zakupu gruntów czy budowę domów. Zbyt mało pozyskujemy też funduszy unijnych, a jeśli już to miasto skupiło się wyłącznie na budowie kanalizacji. Ja chciałbym to zmienić - dodał Warcholik.
Przypomnijmy, że kandydat PiS będzie walczył z burmistrzem Dariuszem Bekiszem i dyrektorem Szkolnego Schroniska Młodzieżowego Zbigniewem Burnosem. Burmistrz Bekisz upływającą kadencję ocenił na cztery plus.

- Pewnie niektóre rzeczy można byłoby zrobić lepiej, ale nie wszystko było możliwe. W ostatnich czterech latach w zakresie inwestycji zrobiliśmy więcej niż przez 30 lat, dodał burmistrz Bekisz.

Natomiast Zbigniew Burnos zapowiada większe pozyskiwanie funduszy unijnych, rozwój budownictwa komunalnego czy raczej socjalnego, utworzenie plaż gminnych nad jeziorami, tworzenie nowych ścieżek rowerowych, budowę nowych żłobków i przedszkoli, rozwój ogródków działkowych czy przyciąganie nowych inwestorów tworzących nowe miejsca pracy. A także rozsądne ustalanie podatków i opłat lokalnych.

Zaskakujące ale swoich kandydatów nie wystawia zarówno Platforma Obywatelska jak też Sojusz Lewicy Demokratycznej. Szef partii PO w Świebodzinie Tomasz Możejko powiedział nam, że jego partia popiera Zbigniewa Burnosa. - Jego program jest nam najbliższy - dodał Możejko.