Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Turek zastrzelony w Sławie. Śledztwo trwa

(pij)
Brama do zakładu, w którym doszło do strzelaniny.
Brama do zakładu, w którym doszło do strzelaniny.
Śledztwo w sprawie strzelaniny w zakładzie produkującym kebaby w Sławie trwa. Zielonogórska prokuratura czeka na opinię biegłego.

- Czekamy na opinię balistyczną - informuje prokurator Kazimierz Rubaszewski, rzecznik zielonogórskie prokuratury okręgowej. Opinia jest konieczna do śledztwa prowadzonego z powodu zabójstwa Turka w Sławie.

Przypomnijmy. Strzał padł we wrześniu ubr.r około godz. 10.00. Usłyszał go portier i zawiadomił policję. Nim jednak ta dotarła na miejsce sprawca zdążył uciec. Do strzelaniny doszło w firmie produkującej kebaby prowadzonej przez Turka.

Wspólnicy pokłócili się o pieniądze. Powód musiał być jednak dla obcokrajowców na tyle poważny, że 42-letni Turek strzelił swojemu 32 -letniemu wspólnikowi w plecy. Później, przy pomocy pracującego z nim Polaka, przeciągnął ciało do toalety.

Wszystko trwało kilka minut. Nim przyjechała policja, otworzyła się brama zakładu i wyjechało z niej auto. Kierowała nim kobieta. To przyjaciółka Turka.

Policja zorganizowała obławę na zbiega. Przyjechała karetka ze Sławy, po kilku minutach kolejna ze Wschowy. Postrzelony mężczyzna jeszcze żył. Nie udało się go uratować, mimo przeprowadzonej reanimacji.

Obława na uciekinierów zakrojona była na dużą skalę. Wykorzystano helikopter. Około godz. 13.00 poszukiwany został zatrzymany w Szprotawie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska