Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tutaj nie jest jak w czeskim filmie (zdjęcia)

Redakcja
fot. Dariusz Chajewski
Ostatnio podróżowaliśmy śladami baroku. Dzięki odwiedzinom w dwóch włoskich miastach. A dziś soczysty kawałek renesansu i to o rzut kamieniem od nas. Czeskie Nove Mesto nad Metuji leży tuż obok polskiej granicy.

Tutaj nie jest jak w czeskim filmie

Najpierw było w Krčínie starosłowiańskie grodzisko z osadą z VII - VIII wieku, później twierdza Budín. Dlatego, gdy w 1501 roku na występie skalnym, otoczonym z trzech stron rzeką Metują, Jan Černčicki z Kácova postanowił zbudować miasto, zyskało ono miano "nowego". Wokół rynku stanęło ponad 50 budynków. Tempo budowy było nawet jak na dzisiejsze czasy oszałamiające. Co nagle... W 1526 miasto spustoszył pożar. Kolejny właściciel miał inną wizję urbanistyczną i w efekcie powstała perełka zabudowy renesansowej z pierzejami rynku opatrzonymi podcieniami. Jak twierdzą fachowcy starówka ma stylistykę włoskiego renesansu z gotyckimi akcentami.

Najatrakcyjniej wygląda północna pierzeja rynku, gdzie budynkom przywrócono niemal pierwotny wygląd. Jest tutaj ratusz i charakterystyczny hotel Brouček. Warto przyjrzeć się budynkom. Na jednej z kamienic widać napis "1531 Jakub duchodní z Bohdanče, Markyta z České Třebové", na innej fasadzie "Pan Waczlaw 1534". Na rynku mamy jeszcze kolumnę mariańską z 1696 roku, pomnik Trójcy Świętej z 1767, kościół Świętej Trójcy z 1519 roku, w którego wnętrzu znajdują się barokowe organy, ołtarz i freski.

Na nas wrażenie zrobił zamek. Przede wszystkim dlatego, że nieco przypominał nam ten z Siedliska. To znaczy przypominałby, gdyby nasza perełka nie była zniszczona. Wzniesiony w XVI wieku był wielokrotnie przebudowywany. Obok ogrody zamkowe w stylu renesansu włoskiego z tarasami i drewnianym mostem. W kolejnej przebudowie w latach 1655 - 1661 powstał czteroskrzydłowy renesansowy pałac, który ostatecznych kształtów nabrał po odnowieniu w latach 1909 - 1913. Wówczas zyskał wspaniałe wnętrza w stylu secesji i art-deco z licznymi dziełami wybitnych artystów epoki.

Rewelacyjny spacer. Czyściutko, porządek i pyszne ciastka w cukierni w rynku. A mogłoby być przecież jak w czeskim filmie. Bowiem od 1978 roku w mieście nad Metują odbywa się Festiwal Czeskich Filmowych i Telewizyjnych Komedii - Novoměstský hrnec smíchu... Już brzmi zabawnie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska