Miasto już w 2006 r. sprzedało telewizji za 6,6 tys. zł działkę wartą około 100 razy więcej. Na kawałku ziemi nieopodal akademika przy ul. Piłsudskiego miał stanąć warty 10 mln zł piętrowy budynek o powierzchni ponad 1 tys. mkw. ze studiem, pomieszczeniami produkcyjnymi i technicznymi. Jednak od tamtej pory nic się tu nie dzieje. - Pan zobaczy: syf i w ogóle - mówił nam wczoraj Wacław Tosik, który nieopodal przechodził z psem.
Poprzedni zarząd TVP wstrzymał budowę. Miasto było jednak bezradne, bo w umowie zapisano, że jeśli spółka nie postawi obiektu albo nawet sprzeda ziemię, to najwyżej będzie musiała zwrócić miastu jedynie wartość bonifikaty (około 660 tys. zł). Tymczasem działka jest warta na pewno ponad milion, a może kilka milionów złotych. Tymczasem na www.tvp.pl pojawiła się informacja, że w związku z niemal 80-milionowym brakiem w budżecie TVP chce pozbyć się niektórych nieruchomości w kraju.
Co planuje nowy zarząd TVP? - Działka przy ul. Piłsudskiego w Gorzowie została zakupiona tylko w jednym celu: budowy siedziby oddziału i do takiego celu zostanie wykorzystana. Inwestycja została przesuniętą na rok 2010 - w związku z tym, prace mogłyby ruszyć najwcześniej w 2010 r. - napisała nam Izabela Wojciechowska z biura prasowego TVP.
Ostateczna decyzja o budowie zapadnie jednak dopiero po wejściu w życie nowej ustawy medialnej. Jeśli np. odda ona ośrodki w regionach samorządom, TVP nie wyłoży milionów.
Dziś plac budowy wygląda na opuszczony. Płot od strony pobliskiego parkingu wygląda tak, jakby miał się za chwilę zawalić, nie ma stróża, spod roztopionego śniegu sterczą krzaki...
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
