Przed Wielkanocą Genowefa i Tadeusz Mioduszewscy pojechali do wnuka Dariusza mieszkającego w Warszawie. W Wielką Sobotę wybrali się na spacer po stolicy. Marię Kaczyńską spotkali koło Pałacu Prezydenckiego.
- Szła z wnuczką i ochroniarzem. Nikt na nich nie zwracał uwagi. Ale od razu ją poznałam. Podeszłam do niej i złożyłam życzenia - opowiada pani Genowefa.
Międzyrzeczanie są zachwyceni M. Kaczyńską. Mówią, że była bardzo miła i sympatyczna. Ich syn Marian zrobił im wspólne zdjęcie. Teraz traktują je jak relikwię.
- Pani Maria z żalem stwierdziła, że nigdy nie była w naszym mieście. Powiedziała, że je pozdrawia. Wtedy nawet do głowy by nam nie przyszło, że za kilka dni zginie w tej strasznej katastrofie. Zginął również ochroniarz, który wtedy jej towarzyszył - mówi pan Tadeusz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?