Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uciekł z więzienia w Krzywańcu. Tylko po co?

(decha)
Więźniowi za ucieczkę grozi dodatkowa kara od 3 miesięcy do 3 lat pozbawienia wolności
Więźniowi za ucieczkę grozi dodatkowa kara od 3 miesięcy do 3 lat pozbawienia wolności archiwum GL/Dariusz Brożek
W niedzielę z terenu zakładu karnego w Krzywańcu uciekł dwudziestokilkuletni więzień. Został zatrzymany po bezpośrednim pościgu. Wkrótce miał wyjść na wolność, a teraz może dostać nawet dodatkowe trzy lata odsiadki.

Przeczytaj też: Dlaczego kierowcy uciekają z miejsca wypadku? (wideo)

Jak relacjonuje rzecznik więzienia w Krzywańcu Piotr Hamera, do samowolnego oddalenia doszło podczas prac na terenach przyległych do zakładu karnego. Wraz z jeszcze jednym osadzonym uciekinier kosił trawę. W pewnym momencie "poszedł w długą".

- Oczywiście strażnik natychmiast zareagował, ale zgodnie z procedurą najpierw należało doprowadzić do zakładu drugiego z osadzonych, a później ruszyć w pościg - dodaje Hamera. - Dlatego zyskał nad nami kilkanaście minut. Pościg trwał może z 1,5 godziny. Osadzonego znaleźliśmy w krzakach nad Bobrem. Najwyraźniej chciał przeczekać do zmierzchu i ruszyć w dalszą drogę.

Do sądu penitencjarnego trafiło już zawiadomienie o samowolnym oddaleniu. Dwudziestokilkulatkowi grozi dodatkowa kara od 3 miesięcy do 3 lat pozbawienia wolności. Więziennicy są zaskoczeni tym przypadkiem - mężczyzna odbywał karę po raz pierwszy, miał lekki wyrok, odbywał go w zakładzie półotwartym i wkrótce miał wyjść na wolność.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska