Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uprawiają ziemię i prowadzą gospodarstwo agroturystyczne

Tomasz Krzymiński 076 835 81 11 [email protected]
Dominika i Bartłomiej Rimke symbolicznie zostali docenieni także przez włodarzy Sławy kwiatami i oklaskami w czasie sesji rady miejskiej (fot. Tomasz Krzymiński)
Dominika i Bartłomiej Rimke symbolicznie zostali docenieni także przez włodarzy Sławy kwiatami i oklaskami w czasie sesji rady miejskiej (fot. Tomasz Krzymiński)
Rolnicy z Przybyszowa Dominika i Bartłomiej Rimke zdobyli drugie miejsce w konkursie o tytuł Mistrzów Krajowych AgroLigi. Przed rokiem też odnieśli sukces w tym konkursie.

Na uroczystej gali w Pałacu Prezydenckim wręczono im wyróżnienia za doskonała lokatę. Zostali uhonorowani również przez gospodarzy gminy Sława. Dostali wiązankę kwiatów i burzę oklasków w czasie sesji rady miejskiej. - Zdajemy sobie sprawę, że taki sukces zobowiązuje, szczególnie odnoszony dwa lata z rzędu – zauważa B. Rimke. - Dlatego będziemy musieli się starać jeszcze bardziej.

Duże gospodarstwo

Przypomnijmy, przed rokiem mieszkańcy Przybyszowa okazali się najlepsi w AgroLidze w województwie lubuskim. Jak dodają, te sukcesy, to nie tylko ich zasługa, bo jak twierdzą, gospodarstwo było w niezłym stanie, gdy je przejmowali. B. Rimke postanowił iść w ślady ojca, który także był rolnikiem. Stworzył jednak bardzo duże gospodarstwo.

Ciekawostką jest fakt, że prowadzą je dopiero od 2000 roku. Działają w dawnym pegeerze. Zajmują się uprawą ziemi i hodowlą. - Ja dodatkowo hoduję konie i prowadzę gospodarstwo agroturystyczne – mówi D. Rimke.

Małżonkowie mają bardzo dużo pracy, bo ich gospodarstwo to ponad 500 hektarów ziemi. - Cześć jest nasza, bo wykupiona, a część dzierżawimy – tłumaczy B. Rimke. - Hodujemy jeszcze bydło mięsne i mleczne. W sumie około 450 sztuk. Dlatego zajęcia nie brakuje d świtu do zmierzchu.

Trzeba ryzykować

A jaka jest ich recepta na sukces w rolniczej branży? - Po prostu trzeba pracować i to dużo – zapewniają. - Trzeba też ryzykować, bo bez tego nie ma postępu i ciężko cokolwiek osiągnąć. Najważniejsze, żeby ryzykować tak, by się udawało.

Co ciekawe B. Rimke jest nauczony od najmłodszych lat pracy w rolnictwie, za to jego żona pochodzi z dużego miasta. Dokładnie z Wrocławia. Ale to jej w niczym nie przeszkadza, jak zapewnia, przywykła już do życia na wsi.

Gospodarstwa nie prowadzą sami, dają także pracę kilku ludziom z okolicy.

 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: RPP zdecydowała ws. stóp procentowych? Kiedy obniżka?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska