Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uwaga na fałszywych elektryków w Gorzowie!

(pik)
Kiedy do naszych drzwi zadzwoni osoba podająca się np. za pracownika firmy energetycznej, zawsze możemy poprosić o wylegitymowanie
Kiedy do naszych drzwi zadzwoni osoba podająca się np. za pracownika firmy energetycznej, zawsze możemy poprosić o wylegitymowanie Piotr Jędzura / Archiwum
Policja ostrzega przed oszustami, którzy podają się za pracowników firmy energetycznej. Oferują szybsze wymiany liczników w zamian za zaliczki. Pieniądze i oszuści później przepadają.

Tego typu sprawy nie są niczym nowym. Co jakiś czas jak bumerang wracają informacje o kolejnych oszustach podających się za pracowników różnych firm. - Od jakiegoś czasu odbieramy sygnały od mieszkańców Gorzowa, w których informują nas o osobach podających się za pracowników firm energetycznych. Wchodzą do domów, oferują szybszą wymianę liczników, a w zamian za to żądają zaliczek - mówi Justyna Migdalska z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie. Policjanci oficjalnego zgłoszenia o popełnieniu przestępstwa jednak nie otrzymali. Powód? Osoby oszukane często wstydzą się, że dały się nabrać.

Jak w takim razie zachować się, kiedy do naszych drzwi zapuka osoba, podająca się za hydraulika, pracownika gazowni, czy firmy energetycznej? - Przede wszystkim takie wizyty są wcześniej zapowiedziane, informuje się o nich wszystkich mieszkańców bloku. Po drugie, pracownicy nigdy nie żądają od mieszkańców pieniędzy. Po trzecie, powinni mieć przy sobie dokument potwierdzających ich tożsamość i o taki dokument zawsze możemy poprosić - wylicza sierż. Migdalska.

Osoby, które nie czują się pewnie i nie wiedzą, czy osoba, która puka do ich drzwi, nie jest oszustem, mogą też poprosić o pomoc np. sąsiada lub po prostu zadzwonić po patrol policji.

Nieruchomości z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska