Zielonogórska policja została powiadomiona o kradzieży w mieszkaniu 80-letniej mieszkanki miasta. Starsza pani usłyszała hałas na klatce schodowej. Wyszła ze swojego mieszkania i zobaczyła mężczyznę w szarym uniformie z torbą monterską, który "coś robił" przy licznikach prądu. Starsza pani wiedziała, że to nie jest inkasent, który zawsze przychodzi do tego bloku, ale wpuściła obcego mężczyznę do mieszkania kiedy usłyszała, że ma dla niej "nadpłatę za prąd".
Fałszywy inkasent wszedł do pokoju, "sprawdził" coś w gniazdku elektrycznym, po czym poszedł ze starszą panią do kuchni. Tam kazał kobiecie trzymać wtyczkę w gniazdku, a sam wrócił do pokoju mówiąc, że musi "sprawdzić napięcie".
Przeczytaj też:Znowu oszukali "na wnuczka". Kobieta straciła 20 tys. zł
Po chwili starsza pani zobaczyła jak mężczyzna wychodzi z jej mieszkania. Fałszywy inkasent powiedział, że zaraz przyniesie jej 78 złotych nadpłaty. Kiedy starsza pani wróciła do pokoju zobaczyła otwartą szufladę, w której trzymała portfel z pieniędzmi. Fałszywy inkasent ukradł jej 900 złotych.
Policja apeluje, aby rozmawiać o tym zwłaszcza ze starszymi osobami i przypominać im przy każdej okazji, że muszą uważać i nie mogą wpuszczać obcych do domów.
Co zrobić gdy ktoś obcy zapuka do drzwi
- nie wpuszczać obcych osób do domu
- poprosić pracownika o legitymację, jeśli ma uczciwe zamiary pokaże legitymację
- nie przekazywać pieniędzy obcym osobom
- w razie wątpliwości poinformować pilnie policję (tel. 997) o każdej podejrzanej osobie.
PAMIĘTAJMY!
Pracownicy ZUS, NFZ czy innych urzędów nie odwiedzają nikogo w domach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
