Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uwaga na oszustów i naciągaczy! Święta to dla nich żniwa

oprac. (pik)
Okres przedświąteczny to dla oszustów, naciągaczy i złodziei czas, kiedy mają okazję wzbogacić się kosztem naiwnych i nieuważnych osób. Dlatego warto pamiętać o kilku podstawowych zasadach, dzięki którym nie zostaniemy naciągnięci anie nabici w butelkę.Zobacz też:  33 mln zł wyłudzili oszuści metodą "na wnuczka"Bywa, że niektórzy w kontakcie z oszustami tracą dorobki całego życia. Takie sytuacje miały już tez miejsce w Lubuskiem. Policja regularnie przestrzega, żeby nie wpuszczać do mieszkania ani nie dawać pieniędzy osobom, których nie znamy. Nie należy też wierzyć tym, którzy podając się za policjantów, chcą od nas określonych kwot pieniędzy. Funkcjonariusze nigdy nie żądają pieniędzy. Jeśli mamy wątpliwości, warto poprosić sąsiada, żeby z boku przyjrzał się całej sytuacji. Przy świadkach ewentualni naciągacze nie będą już taki śmiali.Wciąż modne są oszustwa "na wnuczka". Ich ofiarami padają najczęściej osoby starsze. Dlatego w żadnym wypadku nie należy przekazywać pieniędzy osobom nieznajomym. Jeśli mamy wątpliwości, powinniśmy się skontaktować np. z kimś z rodziny i poprosić o pomoc w rozwianiu wątpliwości, czy mamy do czynienia z prawdziwą, czy fikcyjną sytuacją. Najlepiej jednak w ogóle nie rozmawiać z osobami, których nie znamy.Ostatnio w kraju głośno było o przypadkach, gdy złodzieje po prostu wchodzili do otwartych mieszkań i kradli to, co było w ich zasięgu. Ludzie tracili portfele, komputery, telefony i inne cenne przedmioty. Przed tego typu przestępstwami bardzo łatwo jest się zabezpieczyć. Wystarczy zamykać za sobą drzwi i nie zostawiać przy nich niczego wartościowego.Zobacz też:  Oszustwa na wnuczka. Uważaj i bądź czujny jak nasz Czytelnik
Okres przedświąteczny to dla oszustów, naciągaczy i złodziei czas, kiedy mają okazję wzbogacić się kosztem naiwnych i nieuważnych osób. Dlatego warto pamiętać o kilku podstawowych zasadach, dzięki którym nie zostaniemy naciągnięci anie nabici w butelkę.Zobacz też: 33 mln zł wyłudzili oszuści metodą "na wnuczka"Bywa, że niektórzy w kontakcie z oszustami tracą dorobki całego życia. Takie sytuacje miały już tez miejsce w Lubuskiem. Policja regularnie przestrzega, żeby nie wpuszczać do mieszkania ani nie dawać pieniędzy osobom, których nie znamy. Nie należy też wierzyć tym, którzy podając się za policjantów, chcą od nas określonych kwot pieniędzy. Funkcjonariusze nigdy nie żądają pieniędzy. Jeśli mamy wątpliwości, warto poprosić sąsiada, żeby z boku przyjrzał się całej sytuacji. Przy świadkach ewentualni naciągacze nie będą już taki śmiali.Wciąż modne są oszustwa "na wnuczka". Ich ofiarami padają najczęściej osoby starsze. Dlatego w żadnym wypadku nie należy przekazywać pieniędzy osobom nieznajomym. Jeśli mamy wątpliwości, powinniśmy się skontaktować np. z kimś z rodziny i poprosić o pomoc w rozwianiu wątpliwości, czy mamy do czynienia z prawdziwą, czy fikcyjną sytuacją. Najlepiej jednak w ogóle nie rozmawiać z osobami, których nie znamy.Ostatnio w kraju głośno było o przypadkach, gdy złodzieje po prostu wchodzili do otwartych mieszkań i kradli to, co było w ich zasięgu. Ludzie tracili portfele, komputery, telefony i inne cenne przedmioty. Przed tego typu przestępstwami bardzo łatwo jest się zabezpieczyć. Wystarczy zamykać za sobą drzwi i nie zostawiać przy nich niczego wartościowego.Zobacz też: Oszustwa na wnuczka. Uważaj i bądź czujny jak nasz Czytelnik Jakub Pikulik / archiwum
Okres przedświąteczny to dla oszustów, naciągaczy i złodziei czas, kiedy mają okazję wzbogacić się kosztem naiwnych i nieuważnych osób. Dlatego warto pamiętać o kilku podstawowych zasadach, dzięki którym nie zostaniemy naciągnięci anie nabici w butelkę. Bywa, że niektórzy w kontakcie z oszustami tracą dorobki całego życia. Takie sytuacje miały już tez miejsce w Lubuskiem. Policja regularnie przestrzega, żeby nie wpuszczać do mieszkania ani nie dawać pieniędzy osobom, których nie znamy. Nie należy też wierzyć tym, którzy podając się za policjantów, chcą od nas określonych kwot pieniędzy. Funkcjonariusze nigdy nie żądają pieniędzy. Jeśli mamy wątpliwości, warto poprosić sąsiada, żeby z boku przyjrzał się całej sytuacji. Przy świadkach ewentualni naciągacze nie będą już taki śmiali. Wciąż modne są oszustwa "na wnuczka". Ich ofiarami padają najczęściej osoby starsze. Dlatego w żadnym wypadku nie należy przekazywać pieniędzy osobom nieznajomym. Jeśli mamy wątpliwości, powinniśmy się skontaktować np. z kimś z rodziny i poprosić o pomoc w rozwianiu wątpliwości, czy mamy do czynienia z prawdziwą, czy fikcyjną sytuacją. Najlepiej jednak w ogóle nie rozmawiać z osobami, których nie znamy. Ostatnio w kraju głośno było o przypadkach, gdy złodzieje po prostu wchodzili do otwartych mieszkań i kradli to, co było w ich zasięgu. Ludzie tracili portfele, komputery, telefony i inne cenne przedmioty. Przed tego typu przestępstwami bardzo łatwo jest się zabezpieczyć. Wystarczy zamykać za sobą drzwi i nie zostawiać przy nich niczego wartościowego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska