Do serii wybuchów (informator TVN 24 donosi o niemal 200 butlach) miało dojść na terenie jednej z baz samochodowych. Eksplozje miały zniszczyć kilka aut.
A. Strzemecka, rzeczniczka prasowa KPP w Myśliborzu, potwierdziła nam, że na terenie Barlinka faktycznie doszło do takiego zdarzenia. - Na razie badamy sprawę, nie podam żadnych szczegółowych informacji - stwierdziła w rozmowie z reporterem ,,GL''.
W myśliborskiej straży pożarnej dowiedzieliśmy się, wybuchów było kilkanaście, a w ogniu znalazło się około setki butli. - Pożar był spory, do akcji pojechało siedem jednostek - dodał dyżurny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?