Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Bierzwniku cystersi z Wąchocka nie tylko żartowali (wideo)

(jm)
- Ta impreza to ciekawa atrakcja turystyczna – mówili Agata Rusiecka i Rafał Papliński. Do Bierzwnika przyjechali ze Szczecina. Brat Bruno Paterewicz opowiadał im o klasztornych wyrobach
- Ta impreza to ciekawa atrakcja turystyczna – mówili Agata Rusiecka i Rafał Papliński. Do Bierzwnika przyjechali ze Szczecina. Brat Bruno Paterewicz opowiadał im o klasztornych wyrobach Jarosław Miłkowski
Wzgórze klasztorne było w ostatni weekend lipca miejscem piątej edycji "Trzech dni na cysterskim szlaku". To impreza, podczas której gmina promuje to, co naturalne i wytwarzane od wieków.

- W tym roku przyświeca nam motto "Cystersi byli pierwsi" - mówiła nam w sobotę Aneta Kołuda, zastępca wójta. W Bierzwniku zakon pojawił się w 1210 r.

Cystersów można było spotkać także w tym roku. Ze swoimi produktami na III Międzynarodowe Targi Wyrobów Klasztornych (to jeden z elementów imprezy) przyjechali m.in. zakonnicy z Wąchocka. Co robili pomiędzy żartowaniem sobie z odwiedzającymi ich stoisko? - Przyjechaliśmy z wytwarzaną przez nas ceramiką. Chcemy upowszechniać architektoniczne motywy znane z naszych klasztorów. Wytwarzamy je m.in. na kuflach opata, talerzach i płytach posadzkowych - wyjaśniał br. Bruno Paterewicz.
Tegoroczne "Trzy dni na cysterskim szlaku" odbyły się już po raz piąty.

Zaplanuj wolny czas - koncerty, kluby, kino, wystawy, sport

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska