5. Czy rzeczywiście tak często musisz zamawiać jedzenie na wynos?

W dobie epidemii koronawirusa mnóstwo restauracji sprzedaje posiłki na wynos. A mieszkańcy, by pomóc przetrwać im na rynku pracy, wspierają takie miejsca. I super! Powinniśmy nawzajem pomagać sobie w trudnych chwilach.

Ta porada jest więc nieco bardziej uniwersalna. Bo i w czasie, gdy nie pracujemy zdalnie, ale codziennie podróżujemy do pracy, częściej zdarza nam się kupić kawę na wynos w sklepie ("w domu nie zdążyłem się napić"). Albo zamawiać dania na wynos. Może warto prześledzić, jak często to robimy? Policzyć, ile kosztuje nas kupienie kawy na wynos (niestety często np. z plastikową przykrywką, co generuje kolejne śmieci), a ile kosztowałoby nas przygotowanie jej do kubka termicznego lub wypicie w domu.

Może warto częściej pobawić się w kucharza, niż zamawiać kolejne posiłki? Trening czyni mistrza.

6. Stawiaj na jakość, nie na ilość.

Mnóstwo osób kupuje regularnie ubrania, nie dlatego, że ich potrzebuje, ale dlatego, że sprawia im to satysfakcję, jest nagrodą, sposobem na poprawę humoru. Może warto zrobić porządek w swojej szafie i zastanowić się, czy koniecznie potrzebujemy dziesiątego t-shirtu?

Zdarza się, że kupujemy ubrania, bo nam się podobają, bo wydaje nam się, że będziemy w nich chodzić regularnie. Te (a zdarzają się przecież ubrania złej jakości) po kilku praniach się niszczą i trafiają w kąt naszej szafy.

Co możemy zrobić? Przede wszystkim zobaczyć, w czym chodzimy, a w czym nie. Czego nam potrzeba (może się okazać, że z dobrej "bazy" ubraniowej, jesteśmy w stanie stworzyć wiele różnych konfiguracji ubrań).

Lepiej kupować mniej ubrań, ale lepszej jakości. Wtedy dany element garderoby zostanie z nami na dłużej. Może się okazać, że kilka par butów gorszej jakości w ostateczności kosztują nasz domowy budżet więcej, niż jedna para porządnego obuwia. Dobrej jakości buty możesz też naprawiać u szewca. To nie są duże pieniądze.

Nie bójmy się secondhandów. W dobie koronawirusa niektóre z nich ruszyły ze sprzedażą online. W lumpeksach często można znaleźć za parę złotych ubrania bardzo dobrej jakości.

Nienoszone ubrania sprzedawaj! Są do tego specjalne strony internetowe. Zawsze to parę złotych w kieszeni.

7. Poszukaj w internecie grup recyklingowych, pomocowych.

Wielu rzeczy wcale nie musisz kupować. W sieci jest mnóstwo grup recyklingowych, na których możesz wymieniać się przedmiotami. Może się okazać, że właśnie ktoś ma niepotrzebną lampkę, na zakup której Cię po prostu nie stać? Ktoś użyczy sprzęt, by Twoje dziecko mogło się uczyć zdalnie?

Są też grupy, na których ludzie dzielą się jedzeniem. Ktoś ugotował czegoś za dużo i chce oddać drugiemu człowiekowi. Warto poszukać, popytać, poprosić o pomoc.

8. Postaw na transport ekologiczny.

Może okaże się, że często wsiadasz do auta, choć masz do przejechania tylko kawałek, np. do pobliskiego sklepu? W dobie koronawirusa, gdy możemy wychodzić tylko w przypadku, gdy potrzeba jest niezbędna, warto zadbać o zastałe kości. Zakupy spakować do specjalnego wózka lub plecaka i przejść się tę parę kroków.

A, gdy sytuacja wróci do normy, zastanowić się, czy nie lepiej dla naszego portfela byłoby jeździć transportem publicznym lub korzystać z roweru miejskiego. To o wiele tańsze niż paliwo, a na pewno zdrowsze dla naszego organizmu.