Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Dobiegniew Cup pobierali nauki od Piotra Reissa

Robert Gorbat 95 722 69 37 [email protected]
Nasi młodzi rodacy z Edynburga z zapartym tchem słuchali porad Piotra Reissa. I mimo zmęczenia wcześniejszym meczem z zaangażowaniem wykonywali jego polecenia.
Nasi młodzi rodacy z Edynburga z zapartym tchem słuchali porad Piotra Reissa. I mimo zmęczenia wcześniejszym meczem z zaangażowaniem wykonywali jego polecenia. Michał Bielejewski
W Dobiegniewie było w środę tak samo, jak podczas Euro. W południe rywalizację przerwała na godzinę potężna burza z piorunami. Potem wszystko wróciło do normy: zaświeciło słońce, a piłki co chwilę wpadały do bramek.

Trzeci dzień zmagań w Międzynarodowym Młodzieżowym Turnieju Piłki Nożnej Dobiegniew Cup zaczął się od wizyty Piotra Reissa. - Nigdy nie odrzucam zaproszeń, dotyczących spotkań z młodzieżą - wyjaśnił były reprezentant Polski. - Sam prowadzę od dwóch lat Akademię Reissa. W Wielkopolsce oraz czterech lubuskich miastach: Zielonej Górze, Sulechowie, Szprotawie i Nowej Soli mam w sumie pod opieką 1.650 chłopaków. Jest z kim pracować!

W 45-minutowym, pokazowym treningu wzięli udział 10-latkowie z The Goal Academy Red Lions Edynburg. Choć w kościach mieli rozegrany od godz. 8.00 pojedynek z rywalami ze Szczecinka, ćwiczyli z ogromną ochotą. - Najbardziej podobały mi się strzały z wolnych i karnych - powiedział bramkarz Jakub Suchocki. - Potem pan Reiss wziął mnie na indywidualne zajęcia. I przepuściłem do siatki tylko dwa jego uderzenia! Marzę o tym, by w przyszłości zostać zawodowcem. Najlepiej na Wyspach!

Więcej o turniejowych zmaganiach w czwartkowym, papierowym wydaniu ,,Gazety Lubuskiej''.

Zaplanuj wolny czas - koncerty, kluby, kino, wystawy, sport

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska