Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Głogowie miejska spółka wynajmuje lekarzy i traci część gminnej dotacji

Annna Białęcka
Prezes Głogowskich Obiektów Sportowych przekonuje, że jego spółka zarobiła na badaniach lekarskich, wykonanych zawodnikom MZKS Chrobry. Wygląda jednak na to, że się myli.

Głogowskie stowarzyszenia sportowe każdego roku stają do konkursu o pieniądze z budżetu miasta. To pieniądze na wykorzystywanie bazy GOS. Mogą za nie wynająć halę, boisko, gabinety odnowy, mogą także korzystać z krytej pływalni. Są to więc pieniądze "znaczone" - klub nie może ich wydać na nic innego, a dzięki temu miasto dotuje działalność GOS
.
- W sumie na wydatki stowarzyszeń na korzystanie z usług GOS w budżecie miasta zaplanowane są ponad 2,5 mln zł - mówi rzecznik prezydenta Krzysztof Sadowski. - Z tego 1,3 mln zł jest na potrzeby piłkarzy nożnych z MZKS Chrobry i 671 tys. zł na potrzeby piłkarzy ręcznych z SPR Chrobry.

Nie jest tak jednak do końca. Z tej dotacji, która powinna być wykorzystana przez spółkę, piłkarze nożni mają też wykonywane badania specjalistyczne, do których klub zobowiązuje ustawa. Tyle tylko, że w ofercie GOS nie ma badań specjalistycznych, więc zapewniając badania zawodnikom Chrobrego, musi takich specjalistów wynająć. - GOS na tym zarabia - przekonuje prezes Zbigniew Leszko. - Zlecamy tę usługę lekarską za określoną kwotę, ale sprzedajemy ją Chrobremu za większą kwotę - zapewnia.

Prezes był jednak powściągliwy w udzieleniu informacji o takiej transakcji, po szczegóły odesłał nas do dyr. operacyjnego Piotra Kłaka. Ten jednak kazał nam kontaktować się z rzecznikiem GOS Tomaszem Krzymińskim. - To ile wydajemy, zarówno na wynajęcie lekarzy i za ile taką usługę sprzedajemy Chrobremu, jest tajemnicą handlową - powiedział rzecznik. - Mogę tylko powiedzieć, że jej wykonanie zlecono wrocławskiej firmie.

O kwotę pytamy prezesa Chrobrego Przemysława Bożka. Potwierdza, że klub płaci za badania specjalistyczne zawodników z dotacji celowej z miasta. Nie pamiętał jednak kwoty, zastaliśmy go akurat na wycieczce z klasą w Bieszczadach.

- Tak kwota jest objęta tajemnicą - powiedział dyr. klubu Andrzej Grudzień. - GOS nam wystawia fakturę a my płacimy.
Oto sposób kalkulacji zarządu GOS: Wynajmujemy lekarzy, którzy wykonują badania za określoną kwotę. Sprzedajemy tę usługę Chrobremu za kwotę wyższą. Czyli zarabiamy na czysto różnicę między tymi kwotami. Problem polega jednak na tym, że Chrobry płaci pieniędzmi "znaczonymi", czyli tymi, które dostał z budżetu miasta na opłacenie usług GOS i na nic innego nie powinien ich wydać. W efekcie więc GOS traci.

Oprzyjmy to na przykładowych kwotach: GOS płaci lekarzom za usługę 7 tys. zł, sprzedaje ją Chrobremu za 10 tys. zł, czyli faktycznie do jego kasy wpływają tylko 3 tys. zł zamiast 10 tys. zł. Różnicę zarabiają lekarze, nie GOS.
- Nasz klub nie otrzymał od GOS propozycji przeprowadzenia badań zawodników -powiedział wiceprezes klubu ręcznych SPR Chrobry Robert Musiał. - Zlecamy ich wykonanie lekarzom i płacimy za nie z własnych statutowych środków. Z dotacji płacimy za wynajem hali, odnowę biologiczną, czyli za wszystko to, co GOS ma w swoim cenniku. A badań nie ma.

Tak więc zarząd GOS, świadomie lub nie, oddaje część pieniędzy, które bez względu na wszystko powinny trafić do jego kasy. Reasumując: Choroby korzysta na tym, bo ma usługę, za którą tak jak inne kluby musiałby zapłacić z własnych pieniędzy statutowych. Zarabiają też lekarze, dla których wykonanie "zbiorowych" badań za określoną kwotę jest na pewno korzystne, Jedyny, który traci na tym procesie jest GOS, a to on powinien skorzystać z pieniędzy podatników zapewnionych mu decyzją władz miasta. I nie powinien wydawać ich na wynajmowanie lekarzy, a na remonty i doinwestowanie obiektów sportowych. A chociażby zaniedbana i "zużyta" hala widowiskowo - sportowa aż o to się prosi. Na basenie także przydałyby się jakieś atrakcje i zadbanie o wygląd hali.
Co na takie działania prezesa GOS prezydent? - Przecież badania lekarskie to także usługa GOS - twierdzi rzecznik Sadowski. - Przy wynajęciu hali GOS także musi płacić za wynajęcie sprzątaczki. Nie widzimy w tym nic złego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska