Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W głogowskiej spółdzielni jeszcze będą grzać

(don)
- Te kilka dni dłużej grzania nie wpłynie na koszty całego sezonu - uważa Waldemar Figura.
- Te kilka dni dłużej grzania nie wpłynie na koszty całego sezonu - uważa Waldemar Figura. fot. Dorota Nyk
Jak długo jeszcze spółdzielnia będzie nas narażała na straty i przedłużała okres grzewczy? - pyta zdenerwowany Czytelnik z Głogowa. W Spółdzielni Mieszkaniowej "Nadodrze" mówią nam, że mieszkańcy także do nich dzwonią z pretensjami. Więcej jednak jest takich, którzy obawiają się zakręcenia kaloryferów, bo na dworze jest zimno.

- Telefonuje wielu ludzi, którzy mają małe dzieci i obawiają się, że wyłączymy ogrzewanie - informuje nas Waldemar Figura ze SM "Nadodrze".

Jak nas poinformował, w zeszłym roku okres grzewczy w blokach "Nadodrza" zakończył się 6 maja, a dwa lata temu 9 maja. Dzisiaj mamy 12 maja i nic nie zapowiada, że spółdzielnia zakręci kurek z ciepłem.

- Codziennie rano analizujemy pogody średnioterminowe i niestety nie są one najlepsze - mówi W. Figura. - Do końca tego tygodnia ma być około 15 stopni w dzień, ale w nocy poniżej 10, nawet po 5 - 6. Gdybyśmy wyłączyli ogrzewanie, to przy takiej wilgotności powietrza jak obecnie, budynki bardzo szybko by się wychłodziły. A niestety, prognozy zakładają, że będzie dużo padało.

Przyszły tydzień też będzie chłodny. - Analizowaliśmy koszty. Mamy ogrzewanie, które praktycznie włącza się na kilka godzin w nocy. Te kilka dni więcej grzania nie wpłyną istotnie na koszty całego sezonu - uważa Figura.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska