Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W głogowskim PCPR nie ma pieniędzy dla wszystkich potrzebujących

Anna Białęcka
- Następne rozpatrywanie wniosków odbędzie się w marcu, jestem przekonana, że uwzględni Tomka - poinformowała K. Piasecka - Matecka.
- Następne rozpatrywanie wniosków odbędzie się w marcu, jestem przekonana, że uwzględni Tomka - poinformowała K. Piasecka - Matecka. Fot. Anna Białęcka
Ich miesięczny dochód to renta rodzinna i zasiłek pielęgnacyjny, niewiele ponad tysiąc zł. Musi się z tego utrzymać dwoje nastolatków i ich mama. Nie jest to łatwe. Tym bardziej, że Tomek niebawem wybiera się na studia.

- Mój mąż umarł, a ja nie mam pracy - mówi pani Teresa. - Dzieci dostają po ok. 400 zł renty. Pobieram także na dzieci zasiłek pielęgnacyjny, po 150 zł na każde. Chciałam, żeby syn miał większe możliwości rozwoju, dlatego postanowiłam zwrócić się do Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie o dofinansowanie do zakupu komputera.

A dzieci pani Teresy na taką pomoc zapewne zasługują. Kobieta pokazuje ich świadectwa szkolne, oboje osiągają bardzo dobre wyniki w nauce, wszystkie świadectwa są z czerwonym paskiem, a oceny to głównie piątki.
- Nie stać nas na kuno komputera - mówi kobieta ze łzami w oczach. - Tomek to chciał nawet iść do pracy, żeby sobie zarobić trochę na komputer. Ale nikt go nie przyjmie, ma bowiem orzeczenie o niepełnosprawności i niestety zakaz pracy. Ja także szukam pracy, ale kto chciałby przyjąć kobietę w moim wieku, mam 50 lat.
W PCPR złożyła w ubiegłym roku wniosek o dotację na komputer. - Odmówili mi - zapewnia. - To było straszne, bo już nie wiem, jak trzeba być biednym i potrzebującym by liczyć na takie wsparcie. Przecież ja nie chcę nic dla siebie, tylko dla syna.

Ponownie złożyła wniosek pod koniec tego roku. Znów odmowa.
- Zostało nam na koniec roku zaledwie 80 tys. zł w budżecie - mówi obecna dyr. PCPR Krystyna Piasecka - Matecka. - Mogliśmy zrealizować zaledwie kilka wniosków, trzeba bowiem pamiętać, że te dotyczące na przykład podjazdów czy dostosowania łazienki, są bardzo kosztowne. W sumie komisja rozpatrywała 112 wniosków, połowę musiała odrzucić.

Po kolejnej odmowie pani Teresa przyszła do redakcji "GL". - Już nie mam siły pisać tych podań, tak mi jest przykro, że Tomek nie będzie miał tego komputera. Czy to jest sprawiedliwe? Odmowy i odmowy, i to na dodatek z klauzula, że nie mamy prawa do odwołania. Nie ma nawet z kim tam porozmawiać.
Powiedziała nam, że tej bezsilności wobec decyzji PCPR napisała nawet skargę do ministerstwa polityki społecznej a także do wojewody. - Ja muszę jakoś pomóc dzieciom. Nie wiem, czy te skargi coś pomogą, czy może stamtąd dostanę pomoc. Ale próbować muszę.

- Następne rozpatrywanie wniosków odbędzie się w marcu, wtedy zbierze się komisja - poinformowała K. Piasecka - Matecka. - Jestem przekonana, że tym razem komisja uzna potrzeby Tomka i znajdzie pieniądze na komputer dla niego. W takiej sytuacji rodzina powinna dostać już w kwietniu dofinansowanie w wysokości 80 proc. wartości komputera. O resztę, czyli 20 proc., może starać się w Miejskim Ośrodku Pomocy Społecznej.

Dyr. PCPR zadeklarowała, że pomoże kobiecie w znalezieniu także innych źródeł wsparcia dla jej dzieci. Pani Teresa poszła na spotkanie.
- Zostałam bardzo miło przyjęta przez panią dyrektor - powiedziała kobieta. - Zapewniła mnie, że Tomek ma duże szanse na dotację. Ale wszystko zależy od komisji, w której zasiadają także społecznicy. Wskazał mi także na fundację Polsat pomagającą dzieciom, ale niestety Tomek już nie jest dzieckiem.
Jak powiedziano nam w szkole maturzysty, chłopak jest ambitnym i dobrym uczniem. - Na pewno komputer i dostęp do internetu pomógłby mu w rozwoju - zapewniła dyr. I LO Bożena Kowalczykowska. - Co prawda uczniowie mają takie możliwości w naszej szkole, jednak praca z komputerem w szkole to nie to samo co własny sprzęt i stały dostęp.
(Imiona bohaterów zostały zmienione)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska