Od rana w piątek we wsi panował ruch, jakby miał przyjechać prezydent. Mężczyźni krzątali się z łopatami, a dzieci biegały zaciekawione. Nieopodal strażackiej remizy stworzył się rzadko spotykany tłum ludzi. Cóż się działo? Dorośli skorzystali z okazji i sprawili pociechom nie lada niespodziankę. Zbudowali lodowisko.
- Aura sprzyja. Wpadliśmy wspólnie na pomysł, żeby dzieciakom trochę ten wolny czas urozmaicić. Plac zabaw zamarznięty, boisko sportowe też. No to nie pozostaje maluchom nic innego, jak zakładać łyżwy i szaleć - cieszył się jeden z pomysłodawców, leśnik Grzegorz Szafrański.
Co ciekawe, w zimową inwestycję zaangażowało się niemal pół wioski. Każdy chciał dołożyć swoją cegiełkę. - Najpierw usypaliśmy śniegowe wały. Potem je zalaliśmy. Tak, żeby zamarzły i mogły utrzymać wodę. Wreszcie na koniec to samo zrobiliśmy z samym placem, żeby powstała tafla. Przepis wzięliśmy z... internetu. No i człowiek pamiętał też coś z przeszłości, gdy samemu się było dzieckiem - dorzucił Andrzej Turłaj, przez innych nazwany kierownikiem... budowy.
Przedsięwzięcie mieszkańców jest w pełni legalne. Wodę udostępniła gmina. - Mamy zgodę od wójta. Sprawdzaliśmy pogodę. Mróz ma potrzymać jeszcze kilka dni. Trzeba korzystać z okazji. Mam nadzieję, że jak w innych wioskach przeczytają ten artykuł, to wezmą z nas przykład. Naprawdę warto - stwierdził z uśmiechem radny gminy, znany z zamiłowania do społecznych czynów Edward Szafrański.
A dzieci? Te od kiedy tylko się dowiedziały, że powstanie lodowisko nie mogły się doczekać. Kiedy już woda zamarzła, rozpoczęło się prawdziwe, lodowe szaleństwo...
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?