Ekipa uszkodzenia musi szukać pod lodem. Do tego nie można tam dojechać, a jedynie dojść.
Słabe ciśnienie w kranach jest w dużej części Gorzowa - w Śródmieściu, wieżowcach przy placu Słonecznym oraz na Wieprzycach. Na szczęście miasto ma więcej ujęć wody: w Kłodawie, przy ul. Kosynierów Gdyńskich, są jeszcze zbiorniki wyrównawcze. Jednak i tak w wielu mieszkaniach (szczególnie w tych na wyższych piętrach) z kranów nawet nie kapie.
- Wszystko idzie w dobrym kierunku, naprawa awarii to kwestia czasu - powiedział nam Bogusław Andrzejczak, dyrektor Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Gorzowie.
Jednak awaria zostanie najszybciej usunięta w niedzielę. Z rana do pomocy pracownikom PWiK-a mają ruszyć płetwonurkowie z komendy miejskiej straży pożarnej. Wykują przerębel i asekurowani linami mają zejść pod wodę, by zakręcić zawory cieknących rur.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?