Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W KGHM grożą strajkiem

Anna Białęcka
Ryszard Zbrzyzny zapalił świeczkę na sernikowym torcie. - Przypominam rocznice haniebnej sprzedaży akcji KGHM - powiedział.
Ryszard Zbrzyzny zapalił świeczkę na sernikowym torcie. - Przypominam rocznice haniebnej sprzedaży akcji KGHM - powiedział. Fot. Anna Białęcka
- Zapalam świeczkę na torcie, bo mamy właśnie rocznicę haniebnej sprzedaży akcji Polskiej Miedzi - powiedział szef ZZPPM Ryszard Zbrzyzny. - Ale to nie jest powód do świętowania i toastów.

Na konferencji prasowej zwołanej przez przewodniczącego Związku Zawodowego Pracowników Przemysłu Miedziowego padło wiele gorzkich słów pod adresem zarządu spółki, a szczególnie prezesa Herberta Wirtha oraz rządu Donalda Tuska. Konferencja rozpoczęła się od zapalenia świeczki na serowym torcie. To miało być upamiętnienie rocznicy sprzedaży akcji KGHM, po tej transakcji Skarbu Państwa spółka obecnie dysponuje 32 proc. udziałów.

- Transakcja sprzedaży 10 procent akcji KGHM została przed rokiem przeprowadzona w ekspresowym tempie, nocą, w ciągu kilku godzin - mówił R. Zbrzyzny. - Przyniosła ogromną stratę w finansach publicznych.

Jak wylicza Zbrzyzny, KGHM stracił na tej transakcji, po zaledwie roku, ponad 2 mld zł. - Wartość rynkowa sprzedanego wówczas przez Skarb Państwa za 2 mld zł pakietu akcji dzisiaj osiągnęła wartość 3,5 mld zł, do tego należy dodać 10-procentowy udział w prawie 4,5 miliardowym zysku za 2010 rok - mówi związkowiec.

- Jak widać, nie spełnił się czarny scenariusz związkowców sprzed roku, którzy przewidywali upadek spółki po sprzedaży udziałów - skomentował rzecznik KGHM Dariusz Wyborski. Wartość KGHM wrasta, spółka ma się dobrze.

Jak powiedział szef ZZPPM, niepokoją go doniesienia medialne i spekulacje dotyczące dalszej sprzedaży akcji Polskiej Miedzi. - W imieniu pracowników KGHM, którzy w skutecznych referendach strajkowych wyrazili swoją dezaprobatę dla dalszego kupczenia akcjami KGHM oświadczam, że w obronie Polskiej Miedzi jesteśmy gotowi do proklamowania strajku generalnego - twierdzi Ryszard Zbrzyzny.
Jeszcze nie wszystkie oddziały miedziowej spółki są po referendach. - Zostały cztery oddziały - huty i stacja ratowników - powiedział związkowiec. - Mamy już ustalenia, że także tam odbędą się referenda, do końca lutego.

Podczas konferencji związkowiec grzmiał również, że zarządem KGHM powinien zająć się prokurator. - Nie pracownikami, nie związkowcami, ale właśnie nimi - mówił R. Zbrzyzny. - Nie będę ukrywał, że od pewnego czasu zbieramy stosowną dokumentację.
Na razie nie ma potwierdzonych planów rządu, dotyczących sprzedaży kolejnych akcji miedziowego koncernu. - Zarządowi Polskiej Miedzi nic nie wiadomo, by były takie plany - zapewnia rzecznik KGHM.

- Przed rokiem też nie było, jednak do transakcji doszło szybko i niespodziewanie - podsumowuje związkowiec. - My będziemy jednak gotowi od obrony interesów nasze firmy, nawet poprzez strajk generalny

Świeczka na rocznicowym torcie miała palić się do końca. - Na pewno jej nie zdmuchnę - powiedział na zakończenie konferencji Ryszard Zbrzyzny. - Niech jak najdłużej przypomina wszystkim ten haniebny dzień sprzed roku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska