- Mamy przed sobą wiele problemów, które będzie trzeba rozwiązać w projekcie kopalni głębokiej. To m.in.: wysoka temperatura górotworu i duże ciśnienie skał, wentylacja wyrobisk, logistyka i transport rudy na powierzchnię, monitorowanie zachowania skał na dużych głębokościach. Wszystko to będzie uwzględnione w projekcie „Kopalnia Przyszłości”, a jego wyniki będą mogły posłużyć w efektywnym opracowaniu własnego programu rozwojowego - powiedział Herbert Wirth, prezes zarządu KGHM Polska Miedź SA.
Firma zakończyła właśnie testy ważącego 80 ton kombajnu chodnikowego MH620 firmy Sandvik, przeznaczonego do tzw. bezwybuchowego urabiania górotworu, czyli wyburzania skał.
Eksploatowany był on w południowej części kopalni Lubin, gdzie występują duże utrudnienia związane ze słabymi stropami. Testy w trudnym oddziale miały pokazać co trzeba poprawić, by maszyna była w pełni dostosowana do pracy w kopalniach Polskiej Miedzi.
Ostatnio podjęto decyzję o przetransportowaniu maszyny w rejon północny. Kombajn już za kilka miesięcy rozpocznie regularną pracę.
Konsorcjum stawia przed sobą rozwiązanie problemu, jak uczynić górnictwo branżą bardziej atrakcyjną i bezpieczną dla młodych.
Czytaj też: Maszyny górnicze są testowane na poligonie
Strefa Biznesu: RPP zdecydowała ws. stóp procentowych? Kiedy obniżka?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?