- Skatowali Darka na środku parkietu - twierdzi Teresa Łokietek, której męża pobili ochroniarze podczas sobotniej imprezy w klubie X-Demon. Ma pokruszone zęby oraz złamane kości oczodołu, nosową i jarzmową.
- Dopadli go na środku parkietu - mówiła załamana żona poszkodowanego. - Bili go i kopali w pięciu, sześciu, głównie po głowie. Zresztą obdukcja wszystko wyjaśnia.
Skąd tak brutalne zachowanie ochroniarzy?
Więcej o tej sprawie przeczytasz we wtorek, w papierowym wydaniu "Gazety Lubuskiej"