Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Kostrzynie nad Odrą leczą pacjentów w coraz lepszych warunkach

Beata Bielecka
Warunki poprawiły się też na oddziale opiekuńczo - leczniczym. Pacjenci mają tu teraz przestronne miejsce, gdzie Monika Matusiewicz (z lewej) prowadzi z nimi zajęcia plastyczne.  Biorą w nich udział m.in. Teresa Jastrzębska i Anna Zajączkowska.
Warunki poprawiły się też na oddziale opiekuńczo - leczniczym. Pacjenci mają tu teraz przestronne miejsce, gdzie Monika Matusiewicz (z lewej) prowadzi z nimi zajęcia plastyczne. Biorą w nich udział m.in. Teresa Jastrzębska i Anna Zajączkowska. fot. Kazimierz Ligocki
Od półtora roku szpital jest w prywatnych rękach. Nowy właściciel robi remonty, kupuje sprzęt. - Zmienia się u nas na lepsze. To widać - uważa kostrzynianka Danuta Łukasiak.

Mieszkańcy opowiadają, że zanim szczecińska spółka Know How przejęła prowadzenie szpitala od dłuższego czasu nie inwestowano w obiekt, bo Samodzielny Publiczny Zakład Opieki Zdrowotnej tonął w długach.

Nie wystarczało na kupno leków, pensje dla pracowników, zobowiązania wobec wierzycieli, a co dopiero na remonty czy nowy sprzęt. Prezes spółki Know How Marcin Szulwiński od razu zapowiedział, że firma będzie chciała podnieść standard, żeby pacjenci byli leczeni w lepszych warunkach. I słowa dotrzymuje.

Inwestycja goni inwestycję

W szpitalu trwa właśnie remont oddziału okulistycznego. - Od 10 lat był zapowiadany i cieszymy się, że warunki leczenia pacjentów poprawią się - mówi pracująca na tym oddziale lekarka Eliza Wałęsa. - I to zdecydowanie! - podkreśla dyrektorka szpitala Małgorzata Kosiewicz.

- Każda sala będzie miała własną łazienkę i toaletę, wyremontowane zostaną wszystkie pomieszczenia - opowiada. Początkowo szacowano, że remont pochłonie 800 tys. zł, ale dziś wiadomo już, że będzie kosztował więcej. W planach jest też kupno nowego sprzętu medycznego za ok. 400 tys. zł. Będą to głównie lasery i mikroskopy. Modernizowana będzie sala operacyjna na okulistyce.

Wcześniej spółka kupiła na ten oddział sprzęt do leczenia zaćmy, bo 80 proc. leczonych w Kostrzynie pacjentów właśnie z tym ma problem. - Ta inwestycja opłacała się, bo dzięki niej skróciły się kolejki oczekiwania na operację z dwóch lat do niecałego roku - cieszy się dyrektor Kosiewicz.

Inwestycji zaplanowanych na ten rok jest dużo więcej. - Jesteśmy w trakcie remontu węzła cieplnego i wodnego, przygotowujemy się do modernizacji bloku operacyjnego. Czekają nas wydatki rzędu kilku milionów złotych - mówi M. Kosiewicz. W planach jest też przeniesie intensywnej terapii w dogodniejsze miejsce, bo w tej chwili jest to oddział przejściowy.

- Na bieżąco staramy się też odnawiać pomieszczenia na oddziałach, żeby pacjenci mogli przebywać w lepszych warunkach - dodaje dyrektorka.

W szpitalu przybywa też nowego sprzętu. - Mamy nowy aparat do monitorowania pracy serca, nowoczesny sprzęt do gastroskopii i innych badań endoskopowych, a także do USG. Pacjenci powinni odczuć te zmiany, bo mają teraz lepszy dostęp do badań diagnostycznych - podkreśla M. Kosiewicz.

- Zmienia się u nas na lepsze - uważa spotkana w szpitalu rencistka Kazimiera Wąsowicz. - Nie trzeba już na przykład tak długo czekać, żeby dostać się do specjalistów - mówi. - W szpitalu co rusz widać też jakieś remonty. Jak się skończą na pewno przyjemniej będzie się tu leczyć - dodaje.

Sprzedaż utknęła w miejscu

Zmiany mogą być jeszcze bardziej zauważalne jeżeli spółce Know How uda się kupić szpitalne nieruchomości. Zabiega o to od dawna. Póki co jednak sprawa utknęła, bo Najwyższa Izba Kontroli na wniosek wojewody Heleny Hatki sprawdza czy wycena nie została zaniżona. Powiat gorzowski, który jest właścicielem budynków, gotów był je sprzedać za 7 mln zł.

Wicestarosta Grzegorz Tomczak podkreślał wielokrotnie, że taką kwotę podał rzeczoznawca. Tłumaczył też, że starostwu zależy na tej transakcji z wielu względów. Po pierwsze podreperowałaby ona budżet powiatu. Po drugie spółka Know How zobowiązała się zainwestować w szpital minimum 5 mln zł do 2012 roku, na czym skorzystaliby pacjenci, bo byliby leczeni w lepszych warunkach.

Na razie trwa jednak jeszcze kontrola NIK i nic nie można zrobić.
M. Kosiewicz uważa, że działa to na niekorzyść szpitala. - Mamy narzucone przez sanepid terminy modernizacji obiektów i chcemy rozpocząć inwestycje - tłumaczy. Dodała też, że starostwo nie ma na to pieniędzy, a spółka nie będzie chciała inwestować w nie swój majątek.
To może zahamować rozwój lecznicy.

Poza tym szefostwo Know How nie ukrywa, że chce być właścicielem szpitala, bo ma plan stworzenia sieci placówek medycznych w kraju pod wspólnym szyldem Nowy Szpital. Ma to być holding szpitali. To obniży koszty zakupu leków i sprzętu i pozwoli wynegocjować lepsze warunki płatności.
Kostrzyńska lecznica jest szóstą, którą przejęła szczecińska firma. Trzecią w Lubuskiem po Wschowie i Skwierzynie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska