Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W krośnieńskim ośrodku mają nowy sprzęt rehabilitacyjny

Artur Matyszczyk
Nowy sprzęt nie tylko poprawi kondycję fizyczną podopiecznych Integracji. Dzięki urządzeniom chorzy mają mnóstwo radości.
Nowy sprzęt nie tylko poprawi kondycję fizyczną podopiecznych Integracji. Dzięki urządzeniom chorzy mają mnóstwo radości. fot. Paweł Janczaruk
- Ręce fizjoterapeuty robią swoje. Ale teraz możemy zdziałać o wiele więcej - cieszą się w krośnieńskiej Integracji.

TYLE WYDALI

TYLE WYDALI

Na sprzęt do rehabilitacji dyrekcja Integracji wydała 20 tys. zł. Całość zrefundował urząd wojewódzki.

Do powiatowego ośrodka wsparcia Integracja przychodzi na zajęcia ponad 30 osób. Dotychczas nie wszystkich udawało się zaciągnąć do sali rehabilitacji. Ale niedawno sytuacja się zmieniła. Sala pęka w szwach. A chętnych do ćwiczeń jest wielu. Powód? Nowy sprzęt, który opiekunowie zafundowali podopiecznym.

Stół i krzesło do masażu, ergometr czyli rowerek rehabilitacyjny, wreszcie fotel masujący, który trafił do sali doświadczania świata - to nowe urządzenia. Wyposażenie, które znacznie podnosi rangę powiatowego ośrodka. - Wcześniej także miałam dużo do zaoferowania naszym podopiecznym. Wiadomo, ręce rehabilitanta robią swoje. Jednak teraz mogę zdziałać o wiele więcej - nie kryje radości fizjoterapeutka Maja Mikołajczak.

Sprzęt do masażu pomoże w usprawnieniu pacjentów. Znacznie rozszerzy zakres możliwości oferowanych w rehabilitacji. To ważne, bo od niedawna w Integracji leczą się też osoby po udarach mózgu. - Na przykład krzesło kupiliśmy z myślą o tych, którzy z powodu dysfunkcji ruchu nie mogli kłaść się na brzuchu. Na nowym sprzęcie takie osoby przyjmują wygodną pozycję, tyłem do rehabilitanta, który swobodnie może masować ich plecy - dodaje Mikołajczak.

Wiele wskazuje na to, że mocno eksploatowany będzie także ergometr, na którym można trenować kondycję i wzmacniać siłę. - Myślę, że teraz dyspozycja naszych podopiecznych będzie rosła dużo szybciej - zauważa fizjoterapeutka.

Oprócz korzyści typowo fizycznych, ważne są także te psychiczne. Dzięki bogato wyposażonej sali do rehabilitacji, uśmiechów podopiecznym ośrodka nie brakuje. - Faktycznie urządzeń mamy mnóstwo - mówi kierowniczka ośrodka Joanna Szymańska. - Doszło nawet do tego, że brakuje nam miejsca. Czasy, w których nasze pomieszczenia świeciły pustkami odeszły w niepamięć. Wciąż jednak będziemy dbać o poszerzenie bazy rehabilitacyjnej. Choćby dlatego, że przychodzą do nas podopieczni z coraz to innymi schorzeniami, przez co potrzeby się zwiększają.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska