Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W kwietniu wschowska prokuratura planuje eksperyment na torze

Józef Piasecki
Na tym samym torze nie wolno jeździć w obu kierunkach. Wypadek zdarzył się jednak poza torem
Na tym samym torze nie wolno jeździć w obu kierunkach. Wypadek zdarzył się jednak poza torem Eliza Gniewek-Juszczak
Wracamy do tematu śmiertelnego wypadku na torze motocrossowym niedaleko Wschowy. Wkrótce ma odbyć się eksperyment, który ma pomóc w wyjaśnieniu tragedii.

Do przesłuchania w sprawie pozostało jeszcze dziecko, ośmioletnia dziewczynka. Później przyjdzie czas na eksperyment w terenie. Prokuratura zamierza sprawdzić jak mogło dojść do wypadku, przy podobnej widoczności, w miejscu zdarzenia.

Przypomnijmy, w wyniku zderzenia dwóch motocykli, śmierć, na skutek uszkodzenia narządów wewnętrznych oraz mózgu poniósł dziewięcioletni Szymon. Chłopiec w tym roku miał przystąpić do pierwszej komunii świętej. Tragedia miała miejsce w rejonie toru motocrossowego „Kacze Doły” w Olbrachcicach, niedaleko Wschowy.

Szymon kierował motocyklem o pojemności 65 cm3, a 37 – latek KTM - em o pojemności 125 cm3. Rannego mężczyznę przewieziono do szpitala w Głogowie. Rozmawialiśmy z prokuratorem Bartoszem Jabłońskim, prowadzącym dochodzenie. – Po przesłuchaniu ostatniego świadka przyjdzie czas na odtworzenie feralnego zdarzenia podczas eksperymentu terenowego. Nastąpi to jednak nie wcześniej niż w kwietniu - wyjaśnił zastępca prokuratora rejonowego we Wschowie.

Przeczytaj też: Wypadek na torze w Starym Kisielinie. Motocyklista staranował mężczyznę

Zobacz też: Zarzuty za wypadek na torze kartingowym

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska