1/7
2/7
Zdaniem pani Joanny, Kościół coraz częściej otwiera się na pary niesakramentalne: – Powinniśmy z tego korzystać, zadawać pytania, na pewno każdy kapłan odpowie, albo skieruje do kogoś, kto to zrobi.
3/7
- Często to panowie są tacy zatwardziali, mówią, że „to ona mnie zdradziła, to nie ja jestem winien, dlaczego ja mam cierpieć”. Przytaczam te słowa z rozmów z naszej wspólnoty. Bardzo dużo dostajemy wyjaśnienia - zapewnia pani Joanna
4/7
Kiedy znajomi w podobnych związkach nas pytają o te sprawy, mówimy: „przyjdź i zobacz, że Kościół jest dla każdego” - podkreśla kobieta