W Lubuskiem mamy najcieplejsze miasto w całej Polsce? Kilkukrotnie padł tu rekord najwyższej temperatury!

• Słubice uznawane są za polski biegun ciepła. Już kilka razy odnotowywane tu były zawrotnie wysokie jak na polskie warunki temperatury.
• Najwyższą temperaturę odnotowano tu nawet w lutym, gdzie w nocy o godzinie 23 termometry pokazywały... 17,8 st. C.
• Sprawdzamy, czym spowodowana jest tak wysoka temperatura akurat w Słubicach.

Słubice, miasto położone w zachodniej części województwa lubuskiego, na granicy z Niemcami, już dawno zapisały się w historii Polski jako najgorętsze w całym kraju. 30 lipca 1994 roku odnotowana temperatura w tej miejscowości to... 39,5°C! Aż trudno w to uwierzyć.

Przygraniczne miasto nie bez powodu uznawane jest za polski biegun ciepła. Już kilkakrotnie to właśnie w Słubicach padł rekord temperatury lata! Nie inaczej było również w tym roku. Najwyższą temperaturę na polsko-niemieckiej granicy odnotowano najpierw 13 czerwca - wtedy termometry pokazały tam 34 stopnie, a później 9 sierpnia. Jak podawał Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej, w Słubicach termometry wskazywały ponad 35 st. C!

Mało tego. Najwyższą temperaturę odnotowano tu nawet w lutym, gdzie w nocy o godzinie 23 termometry pokazywały... 17,8 st. C. Jak podają Lubuscy Łowcy Burz, najprawdopodobniej zabrakło 1,2°C do historycznego rekordu temperatury w naszym województwie dla lutego! I to w środku nocy, a nie w południe.

Więcej na ten temat możecie przeczytać w naszych artykułach:

Najgorętsze miasto w Polsce

Dlaczego to właśnie tutaj odnotowuje się rekordowe temperatury? Na te pytanie odpowiedział nam prof. Dr hab. Mirosław Miętus z Biura Badań nad Klimatem Polski IMGW-PIB.

- Występowanie tzw. absolutnych wartości ekstremalnych zarówno temperatury maksymalnej, jak i minimalnej zależy od szeregu czynników, natury globalnej, regionalnej oraz lokalnych takich, jak chociażby: lokalizacja w obniżeniu lub na wywyższeniu, po południowej, czy północnej stronie wzniesienia, blisko lasu, czy np. sadu, w pobliżu zbiornika wodnego lub dużego cieku - tłumaczy specjalista.

Mirosław Miętus podkreśla jednak, że podobne wartości temperatury maksymalnej występują od Krakowa wzdłuż biegu Wisły aż po ujście Wisłoka i na południe od „królowej polskich rzek” po Tarnów.

- Podsumowując Słubice to jedno z bardziej ciepłych miejsc w Polsce, zarówno latem, jak i zimą, jednak nie jest najcieplejsze - dodaje M. Miętus.

Słubice sławne z wysokich temperatur

A może to nie tylko położenie Słubic, ale i mieszkańcy mają wpływ na to, że w mieście jest tak gorąco? O tym jest przekonany burmistrz Słubic, Mariusz Olejniczak.

Mikroklimat doliny Odry, ale również serdeczna gościnność, otwartość na drugiego człowieka, spory temperament i gorące serca naszych mieszkańców dodatkowo podnoszą temperaturę otoczenia!

- przyznaje włodarz i dodaje, że wysokie temperatury przyczyniają się niewątpliwie do dodatkowej sławy tego miasta.

Jak radzić sobie z upałem?

Mieszkańcy Słubic, chcąc nie chcąc, musieli się przyzwyczaić do takich ukropów. Jak sobie radzą, gdy żar leje się z nieba?

- Spacer po wałach zawsze jest dobrą opcją, bo jest to miejsce zacienione przez drzewa. Wyjazd nad jezioro, zimne napoje, lody w kawiarni... - wylicza nam Daniel, rodowity słubiczanin. - Zakupy w klimatyzowanych sklepach! - dodaje z uśmiechem jego dziewczyna.

- Pani, a jak ludzie jeżdżą specjalnie do ciepłych krajów, to tam się ich nikt nie pyta, jak sobie radzą, bo przecież po to tam pojechali! A my nie musimy nigdzie wyjeżdżać, tu mamy swoją słubicką Majorkę i gorące klimaty - mówi pani Krysia.

9 sierpnia 2020 roku termometry w Słubicach wskazywały ponad 35 st. C!

A jak z upałem radzi sobie burmistrz, którego codziennie, bez względu na pogodę, można spotkać ubranego w garnitur?

- Można na przykład znaleźć odrobinę ochłody w naszych pięknych parkach, w cieniu rozłożystych konarów drzew i pobliżu tryskających fontann, czy schłodzić się w przyjemnej, chłodnej mgiełce z kurtyn wodnych, które zakupiliśmy w ubiegłym roku. Dobrym, a raczej najlepszym sposobem na ochłodę jest po prostu zanurzenie się w basenie na naszym Słubickim Ośrodku Sportu i Rekreacji. Ja korzystam z powyższych sposobów i jeszcze dodatkowo zjadam kilka porcji lodów tygodniowo z naszych słubickich lodziarni. Z racji zajmowanego stanowiska codziennie przywdziewam garnitur, w którym, gdy żar leje się z nieba nie czuję się zbyt komfortowo. Dlatego po powrocie z pracy czym prędzej "wyskakuję" z eleganckiego odzienia i zakładam krótkie spodenki i t-shirt ;) - zdradził nam włodarz.

WIDEO: Upały to nie żarty. Mogą być bardzo niebezpieczne dla naszego organizmu. Jak chronić się przed gorącem?