W morzu tulipanów

WASZE PODRÓŻE

Kwiaty są znakiem rozpoznawczym Holandii, a ich uprawa ważną branżą gospodarki
(fot. fot. Katarzyna Mielcarek)

WASZE PODRÓŻE

Przyślijcie nam swoje wrażenia z podróży bliskich i dalekich. Nie musi to być od razu zagraniczna wyprawa, są piękne miejsca tuż za miedzą. Podzielcie się swoimi opowieściami z innymi Czytelnikami.

Czekamy na listy i zdjęcia: "Gazeta Lubuska", al. Niepodległości 25, 65-042, z dopiskiem "Dobry Piątek" oraz mail: [email protected]

- Wizyta w tak pięknym ogrodzie to niezapomniane wrażenia, dlatego chciałam się nimi podzielić z czytelnikami "GL" - napisała pani Kasia.

Keukenhof to jeden z najpiękniejszych ogrodów świata i najpopularniejsza atrakcja Holandii, położona między Amsterdamem i Hagą koło Lisse.

To 32 ha powierzchni, na której co roku wiosną rozkwita ponad 7 milionów roślin cebulowych: tulipanów, hiacyntów, żonkili, narcyzów.

Rośnie tam także 2.500 drzew w 87 gatunkach. Największą atrakcję stanowią oczywiście tulipany, których kwitnie tam 4,5 mln, w 100 odmianach, dostarczanych przez 93 firmy, które posiadają tzw. królewską gwarancję. Turyści podziwiają kolorowe kobierce rozścielone pośród majestatycznych drzew w parku i nad wodą oraz w pawilonach.

Często jest inspiracją dla własnych ogrodów i ogródków. To także największy w Holandii park rzeźb, a przez 60 lat odwiedziło go ponad 42 mln turystów. Sama nazwa Keukenhof oznacza ogród kuchenny i pochodzi z XV wieku, kiedy to tereny dzisiejszego ogrodu należały do holenderskiej księżnej Jakoby z Bawarii. Służył on jej głównie jako teren łowiecki, ale zbierano tu także zioła do zamkowej kuchni i właśnie stąd wzięła się nazwa.

Dzisiejszy ogród założył w 1949 roku ówczesny burmistrz Lejdy, z inicjatywy hodowców i eksporterów cebulek, którzy w ten właśnie sposób na żywo chcieli zaprezentować swój towar. Ten wspaniały ogród można odwiedzać od pierwszego dnia wiosny do 18 maja.