Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Nowej Soli rodzice chcą zwrotu pieniędzy za przedszkola. Trwa akcja podpisywania wniosków

Marek Białowąs 68 324 88 53 [email protected]
- Od soboty przychodzą do mnie rodzice przedszkolaków by podpisać wnioski o zwrot opłat. Ruch większy niż w sklepie - mówi Jerzy Patelka
- Od soboty przychodzą do mnie rodzice przedszkolaków by podpisać wnioski o zwrot opłat. Ruch większy niż w sklepie - mówi Jerzy Patelka fot. Wojciech Waloch
- Wczoraj do urzędu miejskiego trafiło ok. 150 wniosków o zwrot pieniędzy za wniesione przez rodziców opłaty przedszkolne. Wprawdzie magistrat ma teraz 30 dni na odpowiedź, jednak już dziś można przewidzieć, że będzie ona odmowna.

,,Ja niżej podpisany, w związku z uprawomocnieniem się w dniu 17.11.2009 r. wyroku WSA w Gorzowie Wlkp. z dnia 30.07.2009 (...) wzywam do naliczenia i zwrotu pobranej ode mnie (...) opłaty stałej za pobyt dziecka w przedszkolu'' - pismo takiej treści z gotowymi już rubrykami do wypełnienia można było wczoraj otrzymać w punkcie ksero prowadzonym przez radnego powiatu nowosolskiego Jerzego Patelkę. Koszt wniosku to jedynie 15 groszy. A może zachwiać budżetem 40 tys. miasta.

W sumie Roman Wilant i Jerzy Patelka zdołali bowiem przekonać do wypełnienia dokumentu ok. 320 rodziców (z ogólnej liczby ok. 1.800 usprawnionych), których pociechy chodziły do jednego z nowosolskich przedszkoli od 2004 r. - Wczoraj nie zdążyliśmy oddać wszystkich dokumentów, a tylko połowę. Resztę zaniesiemy do urzędu dziś - powiedział R. Wilant.

Przypomnijmy, że Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gorzowie Wlkp. unieważnił uchwałę nowosolskich radnych w sprawie opłaty stałej za pobyt dziecka w przedszkolu. To kolejna uchylona nowosolska uchwała w tej sprawie.

Zgodnie z ustawą o oświacie, w przedszkolach tylko pięciogodzinna podstawa programowa bez wyżywienia jest bezpłatna. A najczęściej dzieci spędzają w placówce osiem, a nawet dziesięć godzin. Za godziny ponad podstawę rodzice powinni zapłacić gminie. Ile? Według uchylonej uchwały z sierpnia br. koszt dzienny miał wynosić 0,72 proc. minimalnego wynagrodzenia miesięcznego.

- Zaskarżyłem tę uchwałę, bo zajęcia dodatkowe powinny być dobrowolne, z możliwością wyboru poszczególnych ofert. Tak, aby rodzice mogli dopasować je do zasobności swoich portfeli oraz zdolności i upodobań dziecka - mówi Roman Wilant. - To kolejna uchwała, która okazała się niezgodna z prawem. Poprzednią, z czerwca br., zakwestionował wojewoda. Miała ona zastąpić jeszcze wcześniejszą uchwałę z 2004 r., którą z kolei też ja obaliłem.

Na tej podstawie R. Wilant już 7 grudnia ub. r. złożył w magistracie wezwanie do zwrotu mu wniesionych opłat za przedszkole syna. Wczoraj jego śladem poszli kolejni rodzice. - Moja córka chodziła do przedszkola od 2004 r. Też poproszę o taki wzór wniosku. Będę domagał się oddania pieniędzy. Zobaczymy co z tego wyjdzie - powiedział Dariusz Biegański, który wczoraj przez przypadek trafił do punktu ksero J. Patelki.

D. Biegański nie wiedział, że R. Wilant i J. Patelka zorganizowali nawet dwa spotkania informacyjne dla rodziców. Na drugie z nich do salki o. Kapucynów w miniony piątek przyszło tyle osób, że musieli podzielić zebranych na dwie grupy. - Tam ustaliliśmy, że u mnie wszyscy chętni będą mogli odebrać wzór wezwania - mówi J. Patelka, ojciec ośmiorga dzieci, który jak zapewnia, jako zwolennik wychowywania dzieci w domu, nie jest stroną w sporze.

Jaki będzie los złożonych wczoraj wezwań? Rodzice otrzymają prawdopodobnie odpowiedź taką, jaką ma już R. Wilant, a w której czytamy: ,,...brak jest uzasadnionych przesłanek do zwrotu żądanych opłat''. - A prawomocny wyrok sądu nie jest podstawą? - dziwi się Wilant i zapowiada, że o pieniądze będzie walczył w sądzie, a z nim pozostali rodzice.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska