Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Nowej Soli rusza największa po wojnie inwestycja wodno-kanalizacyjna

Michał Iwanowski 0 68 324 88 12 [email protected]
Podczas gwałtownej ulewy kanalizacja nie jest w stanie przyjąć nadmiaru wody (fot. Artur Nowak)
Podczas gwałtownej ulewy kanalizacja nie jest w stanie przyjąć nadmiaru wody (fot. Artur Nowak)
Nadmiary wód deszczowych będą automatycznie przepompowywane z jednego zbiornika wyrównawczego do drugiego, by nie podtapiały ulic i piwnic. Problem w tym, że budowa pięciu takich zbiorników w mieście ruszy dopiero wiosną przyszłego roku.

Po każdej ulewie część śródmieścia wygląda jak Wenecja. Kiedy budowano kanalizację burzową w śródmieściu, nikt nie przewidywał takich opadów deszczu, jakie są teraz. Rury nie przyjmują takich hektolitrów. A w ciągu tego miesiąca sytuacja jeszcze się pogorszyła, nad miastem przechodziły ulewy, stan Odry niepokojąco się podniósł.

Deszczówka skreślona

- Samorządy nie powinny liczyć na łaskawszą pogodę, powinny liczyć na siebie i przeciwdziałać skutkom nawałnic, poprzez inwestowanie w odpowiednie zabezpieczenia - uważa dr Witold Lenart, klimatolog z Uniwersytetu Warszawskiego.

Nowa Sól zainwestowała już sporo w mury przeciwpowodziowe wzdłuż Odry. Teraz przyszedł czas na kanalizację. Jeszcze w tym roku miasto przystąpi do największej po wojnie inwestycji wymiany rur kanalizacyjnych i wodociągowych z unijnego funduszu Spójność. Początkowo projekt przewidywał także wymianę kanalizacji burzowej, tzw. „deszczówki”. - Ale z przyczyn technicznych i finansowych musieliśmy zmienić projekt i „deszczówka” nie będzie wymieniana - przyznaje prezes Miejskiego Zakładu Gospodarki Komunalnej Waldemar Wrześniak. - Te wydatki nie mogły być zakwalifikowane do dofinansowania z funduszy unijnych.

Czytaj też: Miasto ma szansę na dofinansowanie

Obłaskawić klimat

Jest jednak inne rozwiązanie. - Wybudujemy w mieście pięć zbiorników wyrównawczych na wody opadowe - informuje Wrześniak. - One przejmą nadmiar wody po deszczach.

W uproszczeniu ma to działać tak, że po każdej nawałnicy woda z ulic będzie spływać do zbiorników. Automatyczne pompy będą przemieszczać ją tam, gdzie jest jeszcze miejsce. Dopiero stamtąd, powoli woda będzie spływać do kanalizacji deszczowej i potem do oczyszczalni. Czy to wystarczy, by przeciwdziałać nawałnicom? Prezes Wrześniak ma nadzieję, że tak. Bo firma z Danii przeprowadziła dla Nowej Soli specjalne obliczenia i symulacje, które wskazują, że pięć zbiorników załatwi problem nadmiaru wód opadowych w mieście.

Tym niemniej, budowa zbiorników ruszy dopiero wiosną przyszłego roku, a ma się zakończyć w 2011 r. (patrz - ramka). Do tego czasu wciąż pozostaje więc liczyć na łaskawszy klimat.

Czytaj też: Walka o inwestorów to sposób na tworzenie marki miasta

Harmonogram wodnych robót

* wrzesień-grudzień 2009 - rozpoczęcie przebudowy oczyszczalni ścieków w Nowej Soli, budowy stacji uzdatniania wody, wymiany sieci kanalizacyjnej w Starym Żabnie, Modrzycy, Ciepielowie i gminie wiejskiej Nowa Sól oraz wodociągowej w Nowym Żabnie.

* marzec-kwiecień 2010 - rozpoczęcie przebudowy sieci wodociągowo-kanalizacyjnej w śródmieściu Nowej Soli, budowy zbiorników wyrównawczych w mieście.

* grudzień 2011 r. - zakończenie wszystkich prac.

 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska