W Palmie bronili się na okrągło (zdjęcia)

Zaraz po zwiedzeniu katedry w Palmie warto wspiąć się na wzgórze górujące nad stolicą Majorki. To tylko nieco ponad sto metrów wysokości. Najpierw warto udać na spacer wokół murów podziwiając malowniczą konstrukcję. Budowla jest doskonale zachowana. Wygląda naprawdę wyjątkowo, przede wszystkim dlatego, że w przeciwieństwie do innych fortyfikacji, jest okrągła. Twierdza zbudowana jest wokół dziedzińca i na tym poziomie zwracają uwagę arkady w romańskim stylu. Portyk na piętrze jest z kolei gotycki. O ile cały ten kompleks wygląda z zewnątrz posępnie i na nie do zdobycia jego wnętrze, za sprawą dwupiętrowej loggii otaczającej dziedziniec, sprawia wrażenie lekkości.

W 1300 roku zadecydowano o wzniesieniu tej warowni, która miała pilnować stolicy Majorki. 11 lat później budowę zakończono, a władca, Jakub II, był z wyników pracy zadowolony. Otoczony czterometrowej szerokości fosą, zamek posiada trzy wieże, które wznoszą się powyżej bryły. Czwarta, najbardziej efektowna wieża, Torre de l'Homenatge, zbudowana została poza okrągłym budynkiem i połączona z nim jest małym mostem poprzez taras na drugim piętrze. To był kluczowy punkt obserwacyjny. Dlatego warto stanąć na szczycie, aby obejrzeć wspaniałą panoramę wybrzeża Majorki i jej stolicy.

Wieża skrywa jeszcze jeden sekret. Możemy zejść do podziemi. Tutejsza jaskinia była wykorzystywana jako loch, a więźniów zrzucano na jego dno z wysokości pięciu metrów. Pod całym zamkiem znajduje się system sztucznych jaskiń, które powstały w czasach, gdy ze wzgórza wydobywano kamień do budowy twierdzy. Najsłynniejszym więźniem był przebywający tutaj na progu XIX wieku minister prawa i skarbu Gaspar Melchor de Jovellanos. Na parterze od 1936 roku znajduje się muzeum historii stolicy Majorki.