Okoliczności, w których doszło do przełożenia niezwykle emocjonującego spotkania, to temat na odrębną publikację. Jeszcze w poniedziałek dochodziły słuchy o losowaniu: środa - zaproponowana przez gospodarzy albo piątek - lansowany przez Falubaz. Prezes Robert Dowhan poszedł dalej i chciał głosowania nad zapisem regulaminu o konieczności rozegrania zaległych spotkań z rundy zasadniczej do XIII kolejki (w niedzielę). Proponował 29 bm., który nie wprowadzał kolizji terminów. Zgodzili się wszyscy poza sternikiem "Byków" Józefem Dworakowskim. Stanęło więc na arbitrażu centrali.
- Liczę na to, że Unia przyjedzie do nas w pełnym składzie, choć słyszałem o problemach Leigh Adamsa. Ale on startuje na Wyspach wiele lat i myślę, że tamtejsi promotorzy postąpią zgodnie z duchem sportu - przyznał Dowhan. - Z naszej strony jest problem z Fredrikiem Lindgrenem, który ma w sobotę mistrzostwa Szwecji. W sobotni ranek musi być na treningu, a w porze obiadu rozpoczynają się zawody. Jeszcze nie wie, jak to rozwiązać logistycznie i może go zabraknąć, choć teoretycznie ma wolne.
Prognozy pogody na piątek są dobre, a pozostali zawodnicy gotowi do jazdy. Trzymajmy kciuki, by tym razem się udało. Ile można czekać na wielką ucztę?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?