Papierosy drożeją w szybkim tempie. Obłożone akcyzą, stanowią poważne źródło dochodu dla skarbu państwa. Niestety, wiele osób chce wzbogacić się na nielegalnym rozprowadzaniu samych papierosów oraz tytoniu przeznaczonego do ich skręcania.
Wśród pięciu rozpatrywanych w tym roku przez nowosolską prokuraturę przypadków, sprawcy tłumaczyli się, że mogli zarobić na nielegalnym procederze przeciętnie ok. kilku tysięcy złotych. Niestety, straty skarbu państwa, wynikające z ich działalności są dużo większe. Przeciętnie każda tegoroczna sprawa, to uszczerbek rzędu ok. kilkudziesięciu tysięcy złotych.
- Głównym przestępstwem w tych sprawach jest przewożenie wyrobów tytoniowych bez opłaconej akcyzy - wyjaśnia Łukasz Wojtasik, nowosolski prokurator rejonowy. - Grożą za to wysokie grzywny oraz pozbawienie wolności do trzech lat. Od początku tego roku, obserwujemy nasilanie się tego typu nielegalnego procederu, znanego jako paserstwo wyrobów akcyzowych.
Jeden z takich przypadków miał miejsce 8 marca. Tego dnia na drodze S3, w powiecie nowosolskim, policja zatrzymała do kontroli samochód, którym kierował Andrzej J. Po przeszukaniu auta okazało się, że przewoził 4 tys. sztuk papierosów. Niestety nie posiadały one odpowiednich oznaczeń skarbowych. Od przewożonego przez Andrzeja J. towaru powinno być odprowadzone do skarbu państwa 24,4 tys. zł akcyzy. Zatrzymany twierdził, że kupił papierosy w Lubinie i Polkowicach na stacjach benzynowych. Chciał następnie zawieźć je do Niemiec i tam sprzedać. Liczył, że zarobi na tym ok. 2 tys. zł.
Oprócz handlu papierosami, coraz bardziej popularny staje się handel samym tytoniem, bez odpowiedniej akcyzy. Ma to związek ze stale rosnącymi cenami papierosów. Część palących nie stać na zakup gotowych. Zaopatrują się więc w tytoń. A następnie sami skręcają z niego papierosy. Oczywiście można tak robić, ale zakupione paczki tytoniu muszą posiadać znaki akcyzy.
Trzeba pamiętać, że w polskim prawie karane jest handlowanie bez zapłacenia podatku już pociętym tytoniem. Można natomiast handlować bez zapłacenia akcyzy samymi liśćmi, gdy nie są jeszcze pocięte. Kolejny tegoroczny przypadek, to właśnie przewożenie pociętych już liści, nie posiadających odpowiedniej akcyzy.
7 marca tego roku w Nowej Soli, podczas kontroli samochodu przez policję, znaleziono przewożony w nim pocięty tytoń. Kierujący autem nowosolanin Remigiusz G. miał w aucie dokładnie cztery białe worki o łącznej pojemności 50 kg. W całości zawierały pocięty tytoń przeznaczony do palenia. Oczywiście bez polskich znaków akcyzowych. Gdyby udało się je rozprowadzić, skarb państwa straciłby ok. 26 tys. zł.
Najlepszym rozwiązaniem jest po prostu nie palić papierosów, albo jak najszybciej rzucić palenie. Jednak ci z nas, którzy nie mogą obejść się bez papierosowego dymka, powinni bacznie zwracać uwagę na to, czy zakupiona przez nich paczka papierosów bądź tytoniu, posiada naklejony polski znak akcyzy. Bo kupując nielegalny tytoń narażamy skarb państwa na ogromne straty.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
